Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chorzowianie chcą zburzyć estakadę. Kotala: będziemy remontować

Piotr Kalsztyn
Piotr Kalsztyn
W Chorzowie chcą odzyskać Rynek
W Chorzowie chcą odzyskać Rynek Piotr Kalsztyn
W Chorzowie trwa dyskusja nad przyszłością estakady. Mieszkańcy popierają koncepcję jej wyburzenia i odzyskania przez miasto rynku.
Zobacz również: Budowa autostrady A1 w Piekarach Śląskich [Zdjęcia]

Estakada dla wielu jest symbolem miasta. Biegnąca przez nią Droga Krajowa 79 łączy Bytom z Katowicami i przebiega przez centrum Chorzowa, dokładnie nad rynkiem, który obecnie, zamiast być miejscem reprezentatywnym, jest swoistą antyreklamą miasta. Mimo że, rok temu zdecydowano o remoncie estakady, to w Chorzowie znów wyraźnie słychać głosy, że powinno się ją wyburzyć. Rynek ukryty  pod estakadą, po jej wyburzeniu miałby zostać odnowiony.

- Sercem miasta jest ratusz, a plac przy nim jest najważniejszym placem w mieście. Niezbędne jest nam miejsce w którym będziemy się dobrze czuć, którym będziemy się mogli pochwalić – mówi Henryk Mercik, miejski konserwator zabytków w Chorzowie.

Szansa dla chorzowskiego rynku pojawia się, gdyż po 32 latach estakada musi przejść kapitalny remont, którego cena będzie wynosić 35 mln złotych (z czego 25 mln dofinansuje Unia Europejska). Przeciwnicy remontu chcą by te pieniądze przeznaczyć na zmianę organizacji ruchu w centrum i przywrócenie rynku. - Z naszych wyliczeń wynika, że byłaby to podobna kwota, a trzeba dodać, że estakadę za 10 czy 15 lat znów będzie trzeba remontować – powiedział Joachim Otte, chorzowski samorządowiec – rynek to nie tylko sprawa techniczna, to sprawa symboliczna i honorowa! - dodaje.

Kolejnym argumentem za wyburzeniem estakady jest sprawa planowanej obwodnicy Chorzowa – jeśli wyremontujemy drogę przez centrum miasta, to zniechęci to rząd do przyznania środków na obwodnicę – mówi Otte. Porusza się także kwestię estetyki – po zamontowaniu barier akustycznych estakada będzie większa i okaże się, że będziemy mieli kolejne monstrum w centrum miasta – mówi architekt Łukasz Niewiara, który przygotował dwie koncepcje przebudowy szlaków komunikacyjnych w Chorzowie.

Mimo silnych argumentów niewiele wskazuje jednak na to, żebyśmy w najbliższych latach doczekali się wyburzenia chorzowskiej estakady, a co za tym idzie odzyskania przez miasto rynku. Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa, pomimo tego, że sam chciałby aby miasto mogło pochwalić się pięknym rynkiem, studzi emocje – Ta dyskusja powinna mieć miejsce 6 lat temu. Teraz jesteśmy w takiej sytuacji, że remont należy wykonać. Dostaliśmy na to 25 mln  i jeśli się z tego wycofamy to te pieniądze przepadną. Lada dzień wyłonimy inwestora, nie można już nic zmienić – mówi prezydent. Koncepcja Kotali zakłada również inną kolejność działań od tych proponowanych obecnie w Chorzowie – najpierw niech powstanie obwodnica, która odciąży ruch w centrum, następnie wyburzmy estakadę, a na końcu odbudujmy rynek – mówi prezydent Chorzowa.

A co Wy myślicie o estakadzie? Burzyć teraz, czy poczekać na obwodnicę? A może zostawić w spokoju i odpuścić sprawę rynku? Czekamy na Wasze komentarze.

Podobne artykuły:

[

](http://www.mmsilesia.pl/11555/2010/9/1/konkurs-dla-dziennikarzy-obywatelskich-portalu-mmsilesiapl-tym-zyje-miasto?category=news "Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!")

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto