Z danych Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie wynika, że egzamin dojrzałości na Śląsku będzie zdawać w tym roku 51.978 uczniów, z tego ponad 41 tysięcy z nich zrobi to po raz pierwszy. Reszta przystąpi do matury po raz kolejny, bo nie zdali jej wcześniej, albo chcą poprawić wynik z któregoś przedmiotu i dostać się na wymarzoną uczelnię.
Wszystkie przedmioty obowiązkowe są zdawane na poziomie podstawowym, tj. język polski, matematyka i język obcy nowożytny. Wśród języków obcych króluje język angielski, na drugim miejscu jest niemiecki, na trzecim rosyjski. Mniej uczniów wybiera język francuski, włoski i najmniej - hiszpański.
Zdobycie minimum 30 proc. punktów z przedmiotów obowiązkowych wystarczy, żeby zdać egzamin, ale nie wystarczy, żeby dostać się na wymarzoną uczelnię. Stąd przedmioty dodatkowe na maturze, które zdaje jednak tylko kilkanaście procent uczniów. Najambitniejsi wybierają nawet sześć przedmiotów dodatkowych, inni pojedyncze, w zależności od preferowanego kierunku studiów. Największym zainteresowaniem cieszy się język angielski (brany pod uwagę np. przy rekrutacji na Akademię Ekonomiczną), na drugim jest geografia, dalej biologia, matematyka i wiedza o społeczeństwie.
Dwanaście osób wybrało wiedzę o tańcu, dwadzieścia - język łaciński, a 58 filozofię. - To są dowody autentycznego zainteresowania przedmiotem, zwłaszcza, że nie zawsze uczy się w naszych szkołach filozofii. Wiedza o tańcu może być brana pod uwagę przy rekrutacji do Akademii Muzycznej. Podobnie historia sztuki - mówi Roman Dziedzic, dyrektor OKE w Jaworznie. Geografia to przedmiot, który uczniowie wybierali najchętniej wtedy, gdy matematyka nie była jeszcze przedmiotem obowiązkowym. Pewnie ze względu na mniejszy poziom trudności.
Tylko 361 osób chce zdawać informatykę na poziomie rozszerzonym. - To z jednej strony szokuje, a z drugiej nie dziwi, bo to trudny przedmiot i zdarzają się niepowodzenia - mówi Dziedzic. Z chemii więcej osób zdaje egzamin na poziomie rozszerzonym niż podstawowym, bo takie są wymogi Akademii Medycznych. Są jednak kierunki, gdzie wystarczy się wykazać egzaminem zdanym na poziomie podstawowym. - Mamy niż demograficzny i coraz więcej uczelni będzie obniżać wymagania, starając się o studentów - ocenia Dziedzic. Rok temu matury nie zdało 25 proc. uczniów. Połowa z nich poprawia jednak wynik na egzaminie poprawkowym.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?