Coraz więcej kibiców ogląda mecze polskiej ligi. Publikę przyciągają przede wszystkim nowe stadiony, które powstały już między innymi w Gdańsku, Warszawie, Poznaniu czy Wrocławiu. Dlatego trudno się dziwić naszym kibicom, że nie mają ochoty odwiedzać stadionów. Na Śląsku obiekty pamiętają jeszcze minioną epokę i w związku z tym kluby mają ograniczoną ilość miejsc ze względów bezpieczeństwa. To na pewno w znaczący sposób wpłynęło na frekwencję w minionej rundzie T-Mobile Ekstraklasy.
Na szczęście w Zabrzu już powstaje nowy stadion, gorzej wygląda sytuacja w Chorzowie, gdzie nowoczesna piłkarska arena jest jedynie w planach.
W podsumowaniu frekwencji uwzględniliśmy także Podbeskidzie Bielsko-Biała, które w tym roku jest beniaminkiem ekstraklasy i reprezentuje nasze województwo.
W naszym zestawieniu - podobnie jak w przypadku I ligi - wzięliśmy pod uwagę średnią ilość widzów, jaka odwiedziła jesienią stadiony w województwie śląskim. Wszystkie dane pochodzą z portalu 90minut. I tak okazało się, że w tym sezonie najwięcej kibiców było na spotkaniach w Chorzowie, a najmniej w Zabrzu.
Frekwencja naszych zespołów w Ekstraklasie w rundzie jesiennej sezonu 2011/2012:
1. Ruch Chorzów - podczas 9. meczów stadion odwiedziło 46800 kibiców, co dało średnią frekwencję na jedno spotkanie 5200. Najwięcej widzów w Chorzowie było na meczu z Legią Warszawa (7000).
Niebieskich na pewno stać na lepszy wynik i o tym powinni jak najszybciej zapomnieć. Ruch uplasował się w tabeli na wysokiej, czwartej pozycji, ale niestety, to nie przełożyło się na liczbę fanów przy ulicy Cichej. Kibice mają po prostu dość gry na starym i zaniedbanym stadionie, a nowy obiekt wciąż pozostaje jedynie w sferze marzeń. Średnią frekwencję wiosną na pewno poprawią Wielkie Derby Śląska, chociaż nie zostaną rozegrane na Stadionie Śląskim.
2. Podbeskidzie Bielsko-Biała - podczas 9. meczów stadion odwiedziło 31653 kibiców, co dało średnią frekwencję na jedno spotkanie 3517. Najwięcej widzów w Bielsku-Białej było na meczu z Lechem Poznań (4200).
Entuzjazm wśród kibiców po pierwszym, historycznym awansie do ekstraklasy nie przełożył się w znaczący sposób na frekwencję na bielskim stadionie. Komplet publiczności na trybunach pojawił się tylko raz, a przecież Górale w debiutanckim sezonie spisują się nadspodziewane dobrze. Wiosną do Bielska-Białej za to przyjadą między innymi Legia Warszawa i Wisła Kraków, co na pewno dodatkowo zmobilizuje miejscowych fanów.
3. Górnik Zabrze - podczas 8. meczów stadion odwiedziło 24897 kibiców, co dało średnią frekwencję na jedno spotkanie 3112. Najwięcej widzów w Zabrzu było na meczach z Widzewem Łódź, GKS-em Bełchatów, Lechem Poznań i Cracovią Kraków (3500).
Od razu trzeba podkreślić, że stadion w Zabrzu - z powody wspomnianej modernizacji - w rundzie jesiennej miał ograniczoną pojemność do 3,5 tysięcy widzów, a pod koniec roku tych miejsc było jeszcze mniej. Do tego doszedł jeszcze protest kibiców Górnika, który obowiązywał nawet w czasie Wielkich Derbach Śląska. Jednak potencjał kibicowski w Zabrzu ciągle jest ogromny - co pokazały lata poprzednie - i na pewno wraz z oddaniem do użytku nowego stadionu, będziemy mieli na Śląsku jedną z najwyższych frekwencji w kraju.
POLECAMY! | ||
Tak dopingują śląscy kibice! | Dominacja Piasta. GKS i Polonia daleko w tyle |
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?