Do ujawnienia bezprawnych działań oraz zatrzymania mężczyzny doszło dziś przed południem w trakcie rutynowej kontroli dostawczego Volkswagena na austriackich numerach rejestracyjnych.
Pojazdem podróżowały dwie osoby. Jedną z nich był 57-letni mężczyzna. Z dokumentów, które posiadał: paszportu, dowodu osobistego i prawa jazdy, wynikało, iż jest to obywatelem Słowenii. Jednak podczas sprawdzania dokumentów funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że dokumenty mogą być sfałszowane.
- Już wstępne oględziny dawały powody do przypuszczeń, że paszport i dowód osobisty zostały przerobione poprzez wymianę fotografii i danych personalnych. Potwierdziło to przeprowadzone później badanie na specjalnym urządzeniu do wykrywania fałszerstw, a także dane uzyskane w ramach Systemu Informacyjnego Schengen, z których wynika, że zostały one wydane przez władze słoweńskie dla całkiem innych osób i na inne dane. Wstępna ekspertyza słoweńskiego prawa jazdy wskazuje, że zostało sfałszowane od podstaw - informuje biuro prasowe ŚOSG z placówki w Rudzie Śląskiej.
W toku wyjaśnień, posługujący się dokumentami cudzoziemiec, przyznał się, że są one sfałszowane i podał swoje prawdziwe dane personalne. Okazało się, że jest on obywatelem Bośni i Hercegowiny mieszkającym w Austrii.
Prawdopodobnym powodem podawania się za obywatela Słowenii był fakt, że mężczyzna figuruje w bazach danych jako osobą niepożądana na terytorium Schengen do 2015 roku. Jest to związane z popełnieniem na terenie Austrii przestępstw kradzieży i fałszerstwa dokumentów, za które mężczyzna został skazany prawomocnym wyrokiem.
Po wydaleniu z Austrii, obywatel Bośni i Hercegowiny, by poruszać się po krajach strefy Schengen stworzył sobie nową tożsamość. Zeznał, że komplet dokumentów kupił na terenie Bośni i Hercegowiny za kwotę 500 euro. Między poszczególnymi krajami strefy Schengen przemieszczał się wykorzystując brak kontroli na granicach wewnętrznych UE.
Za posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami i przekroczenie na ich podstawie polskiej granicy cudzoziemiec będzie odpowiadał karnie. Grozi mu też wydalenie z naszego kraju.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?