NBP, zamiast likwidować najniższe nominały, chce obniżyć koszt ich emisji poprzez zastosowanie tańszego stopu. Dzięki temu roczne koszty bicia 1- i 2-groszówkowych monet nie wynosiłyby jak dzisiaj 40 mln zł, ale dużo, dużo mniej. Warto przypomnieć, że z danych polskiego banku centralnego wynika, że z niemal 14 miliardów monet, które znajdują się w obiegu, ponad połowę stanowią jedno-, dwu- i pięciogroszówki.
Trudno powiedzieć, co spowodowało zmianę stanowiska NBP, bo raczej nie protesty przeciwników likwidacji monet o najniższym nominale. Bardziej prawdopodobne jest to, że zadziałało silne lobby handlowe. Czytaj więcej na dziennikzachodni.pl
*Michał Smolorz nie żyje ZDJĘCIA I WIDEO Z POGRZEBU
*Dramatyczny pożar kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach [UNIKATOWE ZDJĘCIA I WIDEO]
*Ogólnopolski Ranking Szkół Ponadpodstawowych 2013 SPRAWDŹ NAJLEPSZE LICEA I TECHNIKA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?