Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czym zachęcić turystów do zwiedzania Metropolii Silesia? Autobusem!

Michalina Bednarek
Michalina Bednarek
Turystyczna linia autobusowa mogłaby ułatwić turystom życie, bo ...
Turystyczna linia autobusowa mogłaby ułatwić turystom życie, bo ... arch. MM, Witold Stech
Turystyczna linia autobusowa mogłaby ułatwić turystom życie, bo bez samochodu i przewodnika ciężko zwiedzać śląskie atrakcje.

Krzysztof Duda, społecznik z Katowic ma pomysł jak ożywić turystykę. Jak twierdzi, na terenie Metropolii Silesia nie ma porządnej komunikacji dla turystów.

- Niestety bez sprawnych miejscowych opiekunów dysponujących samochodem przeciętny turysta wyjedzie stąd z przekonaniem, że nic ciekawego tu nie ma. To błąd! Owszem jest kursująca po Katowicach linia tramwajowa 0, ale ze względu na swoją głupią trasę i rozkład przewozi zazwyczaj obsługujących ją miłośników komunikacji - mówi Duda.

Co więc stanowi problem? To, że na terenie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego brakuje linii autobusowej, dzięki której turysta mógłby dostać się do najważniejszych jego miejsc. Według Krzysztofa wystarczyłoby, aby taka linia kursowała tylko w weekendy, a autobus zatrzymywałby się tylko przy najbardziej atrakcyjnych miejscach jak np. Tyskie Browarium, Giszowiec, Nikiszowiec, Muzeum Śląskie, dworzec PKP w Katowicach, WPKIW, kopalnia GUIDO, radiostacja w Gliwicach, czy kopalnia srebra w Tarnowskich Górach.

- Lista ta nie jest skończona, takich miejsc ważnych do połączenia jest dużo więcej. Ważne by była to linia specjalna, przyspieszona z ograniczoną liczbą przystanków, tak by autobus nie tracił czasu, a z drugiej strony by przystanki były dobrze zlokalizowane, czyli np. przy dużych węzłach komunikacyjnych. Można też pomyśleć nad tym, by obsługiwana była taborem "pokazowym", np. sosnowiecką hybrydą - mówi Duda.

Krzysztof uważa, że Metropolia Silesia ma wiele do zaoferowania turystom, szczególnie, że rusza akcja „Sezon na Śląskie” z dodatkowymi zniżkami dla odwiedzających region.

- Ważne jednak, by ci, którzy już zdecydują się z nich skorzystać, mogli w miarę szybko poruszać się pomiędzy najciekawszymi punktami naszego regionu - uważa Krzysztof.

Według KZK GOP pomysł na linię turystyczną nie jest zły, ale przygotowanie projektu wymaga czasu. Letnie linie także już istnieją, jednak najczęściej ułatwiają głównie dostęp do kąpielisk.

- Pomysł stworzenia specjalnej linii turystycznej bardzo nam się podoba, aczkolwiek zależy od kilku czynników. Po pierwsze w grę wchodzą koszty. Są dwie możliwości – albo bilety w taryfie KZK GOP obowiązywałyby na tę linię, ale wtedy trzeba by uzyskać dotację z każdego miasta GZM, albo byłaby to linia typowo komercyjna i bilety musiałyby być droższe - mówi Anna Koteras z biura prasowego KZK GOP.

Niestety na taką linię przyjdzie nam jeszcze poczekać. Na pewno w tym roku turyści nie będą mogli z niej skorzystać, ale nie wykluczone, że w przyszłym taka linia powstanie.

- Plan linii musiałby być szczegółowo opracowany, więc w tym roku nie ma mowy, aby ona powstała. Niestety nie zdążylibyśmy w kwestiach organizacyjnych. Jednak każdy wniosek mieszkańców, który do nas napływa jest starannie rozpatrywany, więc niewykluczone, że w przyszłym roku taka linia mogłaby znaleźć się na komunikacyjnej mapie miast. Trzeba także pamiętać, że nasz region nie jest stricte turystyczny, to nie druga Barcelona, gdzie taka linia funkcjonuje z powodzeniem - mówi Koteras.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto