Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: ArcelorMittal wygasi wielki piec Huty Katowice. Idzie kryzys

Piotr Sobierajski
Dąbrowskich hutników czekają przymusowe urlopy
Dąbrowskich hutników czekają przymusowe urlopy arc
W piątek na spotkaniu zarządu z pracownikami ArcelorMittal Poland oficjalnie ogłoszona została decyzja o wygaszeniu wielkiego pieca nr 3 w dąbrowskiej hucie. Potwierdziły się więc przypuszczenia związkowców, którzy teraz obawiają się fali zwolnień, mającej ich zdaniem objąć do końca 2012 r. ok. 3 tys. pracowników, w tym kilkuset w dąbrowskim oddziale spółki.

- Spodziewaliśmy się innych rozstrzygnięć, bo do końca zaprzeczano, że taki właśnie los spotka wielki piec - podkreśla Jerzy Goiński, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ Solidarność ArcelorMittal Poland SA. - Są to niepopularne decyzje, ale nie można trzymać załogi w niepewności i zaprzeczać faktom. Jeśli wiemy, czego możemy się spodziewać, to łatwiej jest szukać konkretnych rozwiązań, które mogą zapobiec zwolnieniom - dodaje.

Dlaczego wielki piec nr 3 musiał zostać wyłączony? - Decyzja ta jest zgodna z przyjętą przez ArcelorMittal polityką dostosowywania poziomu wykorzystania mocy produkcyjnych do skali zamówień - informuje Sylwia Winiarek, rzeczniczka ArcelorMittal Poland. - Była poprzedzona wnikliwą analizą przewidywanego poziomu popytu w najbliższych miesiącach. Dwa pozostałe wielkie piece w zakładach w Krakowie i Dąbrowie Górniczej pozostają w użyciu. Piec nr 3 zostanie ponownie uruchomiony, gdy tylko pozwolą na to warunki rynkowe - dodaje.

Sytuacja jest rzeczywiście trudna, bo, jak podkreślają pracownicy dąbrowskiego oddziału ArcelorMittal, zarząd potwierdził plany zmniejszenia produkcji o 15 procent. O tyle, ich zdaniem, ma się także zmniejszyć zatrudnienie w koncernie.

- Obym się mylił i nie miał w tym przypadku racji - podkreśla Jerzy Goiński. - Problemy są też jednak na walcowni średniej, gdzie ma zostać wstrzymana produkcja, przestoje czekają Kraków - dodaje.

Zagrożone jest też utrzymanie produkcji drutu spawalniczego w Sosnowcu. Na razie nikt nie potwierdza dat i ewentualnej liczby pracowników, przewidzianych do zwolnień. - Tymczasowe wyłączenie wielkiego pieca nie będzie miało wpływu na poziom zatrudnienia w Zakładzie Wielkie Piece. Jego pracownicy w pierwszej kolejności wykorzystają zaległe i bieżące urlopy, dni szkoleniowe, a następnie urlopy postojowe - tłumaczy Sylwia Winiarek. - Nie ma żadnych decyzji dotyczących redukcji zatrudnienia w koncernie. Prowadzone są analizy dotyczące różnych rozwiązań. Ale działania te, których celem jest przygotowanie spółki do zmierzenia się z drugą falą światowego kryzysu gospodarczego, mają charakter wyłącznie analityczny - dodaje.


Znów kłopoty
ArcelorMittal Poland skupił ok. 70 proc. produkcji polskiego przemysłu hutniczego. Posiada m.in. cztery największe huty: w Krakowie, Dąbrowie Górniczej (dawna Huta Katowice), Sosnowcu (dawna Huta Cedler), Świętochłowicach i Zakłady Koksownicze Zdzieszowice. Jesienią 2008 roku firma wygasiła już jeden z dąbrowskich wielkich pieców, który ponownie został uruchomiony wiosną 2010 roku. Kryzys odbił się na ArcelorMittal szczególnie w 2009 r., kiedy koncern wykorzystywał tylko ok. 50 proc. mocy produkcyjnych.


Najnowszy ranking "antyzawodów". One gwarantują... bezrobocie
Ewa Farna walczy o nagrodę MTV. Zagłosuj i pomóż jej!

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto