Na bruk trafić może nawet tysiąc osób. 2012 rok pisze czarny scenariusz dla śląskiego rynku pracy.
Podczas wczorajszego posiedzenia Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego w Katowicach przedstawiciele zarządu ArcelorMittal Poland nie potwierdzili, ale też nie zdementowali informacji o planowanym zwolnieniu w 2012 roku ok. 3 tys. pracowników koncernu.
Andrzej Wypych, dyrektor personalny ArcelorMittal, poinformował, że do czasu zakończenia analiz ekonomicznych i przedstawienia ich wszystkim związkom działającym w firmie, nie będzie wypowiadał się na temat zwolnień w spółce. Przedstawił 6 wniosków do ministra gospodarki. Dotyczyły polityki fiskalnej państwa, limitów dwutlenku węgla, akcyzy na energię i zmian w kodeksie pracy, czyli tego, co podwyższa koszty produkcji w hutnictwie i nie tylko. - To dla nas sygnał, że szykowane są zwolnienia - mówi Jerzy Goiński, szef "S" w ArcelorMittal.
Jego zdaniem, redukcje będą przeprowadzane za pomocą coraz bardziej popularnej wśród pracodawców metody. - Przenosi się pracowników do firm zewnętrznych, gdzie są zatrudniani na gorszych warunkach, na umowach czasowych. Wtedy mogą być zwolnieni z dnia na dzień - mówi.
Taki scenariusz wypróbowano już w tyskim Fiacie.
Jak wysoka jest stopa bezrobocia w miastach woj. śląskiego? Czytaj na dziennikzachodni.pl
NAJBOGATSI I NAJBIEDNIEJSI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ KONIECZNIE
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?