Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dostawy węgla do elektrowni będą blokowane jeszcze przez dobę. Związkowcy PGG ponownie strajkują

Tomasz Breguła
Tomasz Breguła
Związkowcy wznowili blokadę węgla z kopalń. Protest ma potrwać jeszcze przez dobę.
Związkowcy wznowili blokadę węgla z kopalń. Protest ma potrwać jeszcze przez dobę. Fot. Arkadiusz Gola
We wtorek 4 stycznia związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej wznowili zawieszony na czas świąt protest. Obowiązuje 48-godzinna blokada dostawy węgla z kopalń spółki do elektrowni i ciepłowni. W poniedziałek, 10 stycznia, odbędą się kolejne rozmowy zarządu spółki ze związkowcami

Związki zawodowe z PGG ponownie blokują transport węgla

Wczesnym rankiem, we wtorek 4 stycznia, związki zawodowe PGG wznowiły blokadę transportu węgla z zakładów wydobywczych do elektrowni. Nie dotyczy ona sprzedaży węgla odbiorcom indywidualnym. W ten sposób górnicy mają protestować przez dwa dni, łącznie na czternastu kopalniach.

Taką decyzję podjął sztab protestacyjno-strajkowy połączonych central związkowych - Solidarności, ZZG w Polsce, ZZ Kadra, ZZ Pracowników Dołowych i Sierpnia'80.

- Zgodnie z naszymi ustaleniami protest zakończy się po upływie 48 godzin, czyli w czwartek rano - mówi Bogusław Ziętek, lider Sierpnia'80. - Jeśli tylko dojdziemy do porozumienia, dalszych protestów nie będzie. Zarząd spółki musi się wysilić, przedstawić nam rozsądną propozycję - dodaje Bogusław Ziętek.

We wtorek o godz. 18:00 odbyły się rozmowy z udziałem związkowców oraz zarządu PGG, ale nie przyniosły one porozumienia.

- Jeśli nie dojdziemy do porozumienia do 10 stycznia, protest zostanie wznowiony. Taka decyzja zapadła podczas dzisiejszego posiedzenia sztabu protestacyjno-strajkowego - mówi Rafał Jedwabny, przewodniczący Sierpnia'80 w PGG. - Kolejne masówki na kopalniach zaplanowaliśmy na 11 stycznia, a dzień później odbędzie się referendum strajkowe. W przypadku gdy nie dojdzie do przełomu do 17 stycznia, przejdziemy do bezterminowej blokady wysyłki węgla - dodaje Rafał Jedwabny.

Przedstawiciele spółki podkreślają, że na bieżąco monitorują sytuację. Do centrali PGG spływają meldunki od koordynatorów wysyłki węgla w poszczególnych kopalniach. W sezonie jesienno-zimowym z kopalń spółki wyjeżdża ok. 40 pociągów na dobę. Dziś protestujący postanowili przepuścić wysyłkę do jednej z elektrowni, w której wkrótce mogło zabraknąć węgla.

W PGG zapewniają także, że chcą kontynuować rozmowy w ramach sporu zbiorowego, który wypowiedzieli związkowcy.

- Obecnie został wyznaczony mediator. Zarząd zaprosił związkowców na rozmowy, których termin wyznaczono na godz. 11 w dniu 10 stycznia - zapowiada Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej.

Z relacji związkowców wynika, że rozmowy z mediatorem nie przynoszą żadnego skutku.

Czego żądają górnicy?

Przypomnijmy, że protestujący domagają się przede wszystkim wypłacenia górnikom rekompensat za pracę w weekendy od września do końca grudnia. Choć za pracę w soboty i niedziele otrzymują wynagrodzenia wyższe niż za dni robocze, to ogólny fundusz płac w PGG nie wzrósł. Tym samym, mimo wzmożonego wysiłku i pracy w dni wolne, górnicy nie zarabiają więcej.

Rozmowy płacowe rozpoczęły się już 30 listopada i od razu utknęły w martwym punkcie. Poza wypłatą jednorazowych rekompensat, związkowcy domagają się także podwyżek płac o niespełna 400 zł – do 8 200 zł brutto. Tłumaczą, że oczekują ich z powodu inflacji, która według ostatnich danych osiągnęła w Polsce 7,8 proc.

Przedstawiciele spółki tłumaczą, że nie mogą podejmować działań, które byłyby dla niej dodatkowym, nieprzewidzianym obciążeniem finansowym. W obecnej sytuacji ekonomiczno-finansowej oraz prawnej, zarząd nie widzi możliwości realizacji żądań przedstawionych przez związkowców.

Nie przeocz

Jaka jest sytuacja finansowa PGG?

W listopadzie PGG informowało, że obecnie przeciętna miesięczna pensja w spółce wynosi dokładnie 7 tys. 829 zł brutto. Do niedawna mówiło się, że sytuacja finansowa spółki jest tragiczna.

W tym roku ma się rozstrzygnąć kwestia umowy społecznej, która zakłada m. in. likwidację kopalń do 2049 roku, a górnikom gwarantuje zatrudnienie i osłony socjalne. Zawarte w umowie rozwiązania zaakceptować musi jeszcze Komisja Europejska. Na razie rząd planuje zwolnić PGG z ZUS i umorzyć pożyczkę od PFR.

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto