Drogę zwęzili w maju, a robotników nie widać. Po co więc zwężenie?

Choć są dwa pasy, to od maja kierowcy mogą korzystać tylko z jednego na wiadukcie nad torami wzdłuż ulicy Katowickiej w Żorach. To droga krajowa nr 81 w stronę Katowic, kawałek za budowaną galerią Wiślanka. Ruch na tym odcinku bywa spory, zwłaszcza w godzinach szczytu. Nie powinno więc nikogo dziwić, że kierowcom puszczają nerwy.

- Już kilka miesięcy wiadukt na ulicy Katowickiej nie jest w pełni przejezdny. Czasem korkuje się w tym rejonie. Problemem jest to, że minęło kilka miesięcy, a drogowców nie widać. Po co więc to zwężenie i utrudnianie życia kierowcom? - pytają zdenerwowani kierowcy z Żor.

Jak się okazuje problem z wiaduktem jest poważny i konieczny będzie duży remont.

- Analiza wykazała, że na skutek uszkodzenia belki obiekt w danym przęśle utracił zdolność do przenoszenia obciążeń normowych klasy C. Wpływ uszkodzenia jest lokalny i koncentruje się w pobliżu prawego krawężnika. Możliwe jest użytkowanie jezdni poza wyłączonym pasem o szerokości 2,5 m.W praktyce oznacza to częściowe wyłączenie z ruchu prawego pasa jezdni. Ruch po obiekcie może odbywać się na szerokości 5,55 m. - mówi Adrian Lubszczyk z Urzędu Miasta w Żorach.

Urzędnicy podkreślają, że na obiekcie zostały już wykonane prace zabezpieczające belkę do czasu jej naprawy tj. wzmocnienia sprężeniem zewnętrznym, zastosowania stalowego płaszcza lub wymiany elementu.

- Naprawa zostanie wykonania w ciągu najbliższych 2 lat, a po jej wykonanie będzie możliwość przywrócenia pełnego ruchu - słyszymy w magistracie.

Termin modernizacji jest odległy, ale nie oznacza to, że cały czas będziemy poruszać się jednym pasem jezdni w stronę Katowic. Obecnie jest przygotowywany projekt organizacji ruchu drogowego, obejmujący przywrócenie dwóch pasów ruchu, jednak przy zwężeniu drogi o pobocze.

- Wydzielone zostaną pasy tzw. szybkiego i wolnego ruchu o szerokościach odpowiednio 2,50 m i 2,90

- wyliczają urzędnicy.

Wprowadzenie nowej organizacji ruchu planuje się na początek grudnia 2019 r.