O co chodzi? Takie pytanie zadawali sobie kierowcy, którzy we wtorek rano podróżowali ulicą Rymera w Radlinie. Przed skrzyżowaniem z ul. Korfantego mogli dostrzec dwa te same znaki kierunkowe, oddalone od siebie o kilka metrów. Sytuację prezentujemy na zdjęciu.
- Chyba nie jest tak trudno zapamiętać, że w lewo jedziemy w kierunku Rydułtów, a w prawo w stronę Rybnika i Wodzisławia Śl., żeby taka informacja musiała być powtarzana? - pytali ironicznie kierowcy.
Od czasu do czasu drogowcy potrafią się wykazać wyjątkową "kreatywnością", więc takiej sytuacji nikt nie wykluczał w Radlinie. Tym bardziej, że na polskich drogach od lat jesteśmy zasypywani niezliczoną ilością znaków, czasem powtarzających się, a czasem wręcz wzajemnie sobie przeczących.
W Radlinie na szczęście nic z tych rzeczy nie ma miejsca. Powód jest prozaiczny. Okazało się, że Powiatowy Zarząd Dróg zalecił usunąć znak kierunkowy znajdujący się bliżej ulicy Korfantego, bo zasłaniał inny znak - "stop". Zdjęcie zostało zrobione w momencie, kiedy radlińskie służby miejskie zamontowały nowe tablice, a stare nie były jeszcze zdemontowane.
Dodajmy, że nowy znak kierunkowy został też podwyższony. Stare tablice już zostały zdemontowane. Szkoda tylko, że nie zostały wykorzystane w tym samym miejscu...
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?