Nasz patrol ekologiczny odkrył tym razem dzikie wysypisko przy ul. Stawowej w Tychach. Są to jakieś kubły, puszki, stare meble i inne śmieci. Sporo tego. Walają się oczywiście przy torach, przy dawnym moście. Z okien pociągów, nawet tych ekspresowych do stolicy, absolutnie nie do przegapienia.
Zgłosiliśmy znalezisko w Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Naczelnik Anna Warzecha zanotowała ten adres, jak również ten, pod którym znajduje się śmietnisko, jakie opisaliśmy w poprzednim odcinku naszych popatrolowych raportów.
Na nowej urzędowej liście dzikich wysypisk do likwidacji są już okolice skrzyżowania Beskidzkiej i Oświęcimskiej, ul. Jagodowej, Małej Alei Róż, ul. Objazdowej, Barwnej, Zwierzynieckiej, Kolibrów, okolice garaży przy alei Bielskiej oraz torów przy skrzyżowaniu Serdecznej i Urbanowickiej.
Po świętach zostanie uzupełniona o odkrycia dokonane przez specjalny zespół, który co dwa tygodnie robi przegląd miasta pod kątem czystości.
Tropimy i pomagamy likwidować dzikie wysypiska w Tychach. Miasto wzięło się do pracy
Potem znowu jakaś firma dostanie zlecenie uprzątnięcia tych śmietnisk i zabierze z kasy miejskiej kolejne pieniądze, które mogłyby być wydane na coś pożyteczniejszego niż permanentna walka ze śmieciami.
Wszystkie zgłoszenia do naszej akcji ekologicznej znajdziecie na stronie slask.naszemiasto.pl/serwisy/zycieposmieciach. Zgłaszajcie nam dzikie wysypiska i ekologiczne bomby, z którymi trzeba się rozprawić.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?