Część PO przestaje popierać Adama Neumanna
Ewa Weber została odwołana ze stanowiska wiceprezydenta Gliwic 29 listopada. Prezydent Gliwic Adam Neumann poinformował, że decyzja ta jest podyktowana „utratą zaufania”.
— W związku z odwołaniem ze stanowiska Ewy Weber pełniącej z ramienia Platforma Obywatelska funkcję Zastępcy Prezydenta Miasta Gliwice, uznajemy ten fakt za jednostronne zerwanie współpracy przez Prezydenta Miasta Gliwice ze wszystkimi tego konsekwencjami ze strony naszych radnych oraz członków Koła – informuje Koło Miejskie Platformy Obywatelskiej w Gliwicach.
Koło, w przeciwieństwie do reszty PO, wspierało dotychczas Adama Neumanna. Sygnały o tym, że współpraca trzeszczy w szwach pojawiały się już wcześniej. W połowie listopada wiceprezydent została pozbawiona zarządu nad Wydziałem Edukacji (rok wcześniej nad miejskimi spółkami).
W związku z całą sprawą Ewa Weber opublikowała na swoim profilu w mediach społecznościowy podziękowania za pracę w Gliwicach. Co istotne, jest ona również przewodniczącą Koła Miejskiego PO, które zamieściło post o zerwaniu współpracy.
— Sytuacja dla mnie, dla radnych i całego otoczenia jest zupełnie niezrozumiała. Prezydent nie podał mi innych powodów odwołania oprócz utraty zaufania. Przez 4 lata w Gliwicach wyprowadziłam kilka spółek z trudnej sytuacji finansowej. Wdrożyłam rozwiązania w zakresie sportu, edukacji, kultury - utworzenie CK Victoria. To są raczej działania, za które przyznaje się nagrody, a nie odwołuje człowieka – nie ukrywa żalu Ewa Weber.
Jako przykłady podaje Śląską Sieć Metropolitalną (strata 7 milionów), która w ciągu 9 miesięcy została przeorganizowana tak, aby była zyskowna. Dodaje także, że udało się jej wesprzeć reorganizację Szpitala Miejskiego numer 4 w Gliwicach. W momencie rozpoczęcia współpracy placówka miała stratę ok. 30 milionów. Według szacunków ma zakończyć rok z ponad trzymilionowym zyskiem.
Adam Neumann i jego ludzie tracą większość w radzie
Czym są wspomniane „konsekwencje”, o których pisze Koło Miejskie PO w Gliwicach? Może chodzić w głównej mierze o poparcie w Radzie Miasta.
— Klub koalicyjny, który wspiera prezydenta dysponuje 11 głosami. Na drugim biegunie w opozycji jest Prawo i Sprawiedliwość, które ma w radzie 8 członków. Klub Platformy Obywatelskiej jest sześcioosobowy, ale był rozbity. W sprawach bardzo często istotnych dla mieszkańców przeciwko pomysłom prezydenta głosowała Katarzyna Kuczyńska-Budka, Agnieszka Filipkowska oraz niejednokrotnie Zbigniew Wygoda. Z kolei Leszek Curyło, Janusz Szymanowski i Ewa Potocka głosowali zawsze za panem prezydentem. Konsekwencją tego, co się stało, może być to, że właśnie te 3 osoby nie będą wspierać Adama Neumanna w kluczowych dla niego głosowaniach - wyjaśnia Łukasz Chmielewski, radny PiS.
Oznaczałoby to, że obóz prezydenta nie będzie miał większości w Radzie miasta - potrzebnych jest do tego 13 radnych z 25-osobowego składu rady. Czy jednak rozłam wniesie spore zamieszanie w gliwickiej polityce? Być może konsekwencje będą miały większy wpływ na lokalną politykę po wyborach samorządowych.
— Do końca bieżącej kadencji zostały 3-4 sesje. Myślę, że nie będzie na nich planowanych tematów, które będą trudne lub mogą wywołać w głosowaniach różnice wśród radnych. Nie spodziewam się, żeby miało to duży wpływ na końcówkę kadencji. Być może większy wpływ będzie to miało na kolejną – mówi w swoim imieniu Marcin Kiełpiński wybrany z listy Koalicji dla Gliwic.
Dwa koła partii Koalicji Obywatelskiej w jednym mieście
Tak jak wspominaliśmy w Gliwicach funkcjonują dwa koła PO – przy czym tylko jedno dotychczas wspierało Adama Neumanna, a drugie jest mu przeciwne. Jest to o tyle ciekawe, iż został on namaszczony na swojego zastępcę przez Zygmunta Frankiewicza (były prezydent Gliwic, obecnie senator wybrany dzięki poparciu KO).
Współpraca z częścią Platformy Obywatelskiej Adamowi Neumannowi od samego początku nie układała się najlepiej. Koło przeciwne prezydentowi o nazwie "Aktywni Gliwice PO" założyła właśnie żona Borysa Budki.
Adam Neumann twierdził, że to Katarzyna Kuczyńska-Budka wraz z mężem oferowali wsparcie w kampanii w zamian za mianowanie Kuczyńskiej-Budki wiceprezydentem. Małżeństwo publicznie zaprzeczyło tym słowom i zapowiedziało skierowanie sprawy do sądu. Temat jednak ucichł. Mimo to strony nie szczędziły sobie krytycznych uwag w czasie kadencji. Borys Budka już zapowiedział, że KO a nie poprze w wyborach Adama Neumana jako kandydata na prezydenta.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?