Chorzowski park na zakończenie wakacji przemienił się w piwną krainę. Tysiące Ślązaków rozpoczęło wspólne biesiadowanie w WPKiW.
Do wieczora biesiadników zabawiał m.in. Remigiusz Rączka, który przygotował specjalny pokaz grillowania. Joanna Bartel, która co chwila pojawiała się w innym miejscu festynu, racząc uczestników festynu, czasem sprośnym, ale jednak bardzo dobrym żartem.
Zobaczcie zdjęcia z pierwszego dnia Beerfestu
Punktualnie o 19.00 na scenie pojawił się młody krakowski zespół Alergen, który wprawił publiczność w świetny nastrój takimi hitami jak Zostawcie Titanica, czy Another Brick in the Wall.
Gwiazdą wieczoru miała być jednak Monika Brodka. Występ artystki niestety opóźnił się o blisko godzinę, a gdy już pojawiła się na scenie, to po wykonaniu 4 utworów ją opuściła. W Chorzowie wiał silny wiatr i organizatorzy przerwali koncert ze względów bezpieczeństwa
- Nie mam słów na tę pogodę!!! Koncert w Chorzowie przerwany po 15minutach... Przepraszamy... siła wyższa - napisała na swoim oficjalnym profilu na facebooku Brodka.
Nieudany koncert Brodki nie oznaczał jednak nieudanego festynu. Jak się okazało i tak większość uczestników Beerfestu zamiast czekać na występ utalentowanej góralki, wolała bawić się w namiocie biesiadnym, gdzie przy śląskich szlagierach rozkręcono imprezę jakiej mogłaby pozazdrościć niejedna dyskoteka.
Dzisiaj drugi dzień Beerfestu, muzyczną gwiazdą wieczoru będzie zespół Blue Cafe.
Zobacz także serwis specjalny BeerFest 2011 |
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?