Mały polski samochód nazywany na Kubie polaquito czyli „Polaczek” otrzymał w tym kraju tytuł "Samochód roku 2016". Na Kubie zarejestrowanych jest 10 tysięcy polskich fiatów 126p, które trafiły tam w ramach wymiany handlowej z państwami komunistycznymi jeszcze w poprzednim ustroju. Nadal jednak większość można spotkać na ulicach Kuby. Średnia cena małego polskiego cacka to kilka tysięcy dolarów. Nie wszyscy mieszkańcy Kuby mogą sobie jednak na niego pozwolić.
Obok amerykańskich klasyków, takich jak chryslery, hudsony czy fordy, to właśnie tyski maluch stał się wizytówką turystyczną ulic Havany. Turyści kupują nawet pocztówki z jego podobizną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?