2 z 4
Poprzednie
Następne
Finał Pucharu Polski. Droga Ruchu Chorzów do wielkiego finału
Kolejne spotkanie również zakończyło się dopiero po 120 minutach gry. Niebiescy rywalizowali z Cracovią. Ruch wyszedł na prowadzenie w 48. minucie spotkania po bramce Łukasza Burligi. Goście wyrównali dziesięć minut później, za sprawą bramki Aleksejsa Visnakovsa. W regulaminowym czasie gry więcej bramek nie padło. Gdy wydawało się, że o awansie do kolejnej fazy zadecyduje konkurs rzutów karnych, mecz na swoją korzyść rozstrzygnęli w 120 minucie Niebiescy, a konkretnie Marek Zieńczuk. Piłka nożna w woj. śląskim: Przeczytaj o niej wszystko!