Gdzie grillować w Katowicach? Najlepiej w parkach

Dni są coraz dłuższe i cieplejsze, niebawem rozpoczniemy naszą polską niepisaną tradycję grillowania.

Gdzie grillować? Najłatwiej u siebie, jeśli mamy działkę lub ogródek, śmiało możemy rozpalić tam grilla i przyrządzić ulubione potrawy. Co jednak, gdy jesteśmy mieszkańcami bloków? Grillowanie na balkonie nie jest najlepszym pomysłem, zapach karkówki może narazić nas na konflikt z sąsiadami.

W Katowicach amatorów grilla najczęściej można spotkać w Dolinie Trzech Stawów. Chociaż w mieście nie ma specjalnie wyznaczonych miejsc do grillowania, to można to robić w każdym katowickim parku jeśli dysponuje się własnym sprzętem. - Trzeba tylko pamiętać,  że nie zwalnia to z innych przepisów, czyli należy po sobie posprzątać, nie można też spożywać alkoholu - mówi Jakub Jarząbek, rzecznik UM Katowice. Inną sprawą są ogniska, tych rozpalać w Katowicach nie wolno.

Na brak miejsca do grillowania nie mogą narzekać studenci. Legalnie mogą to robić na osiedlu akademickim w katowickiej Ligocie. - Są tam nawet miejsca przygotowane specjalnie do grillowania - mówi Jacek Szymik-Kozaczko, rzecznik UŚ.

Legalnie można również grillować w Parku Śląskim (dobrze wiemy, że to Chorzów, a nie Katowice, ale powiedzcie to mieszkańcom Tysiąclecia:)). Na granicy Katowic i Chorzowa znajduje się 6 specjalnych altan do grillowania (stoją przy Kapeluszu, w Rosarium i przy alei Harcerskiej). - Altany są dostępne cały czas, nie trzeba ich rezerwować - mówi Łukasz Buszman, rzecznik Parku Śląskiego. Gdy dzień jest pogodny, to altany bywają zajęte przez cały czas. Istnieją tylko dwie zasady - Po pierwsze trzeba po sobie posprzątać, a po drugie nie można tam pić alkoholu. - W Parku są punkty gastronomiczne, które mają koncesję na sprzedaż alkoholu. Altany trzeba pod tym względem traktować, jak każde miejsce publiczne - dodaje Buszman.

Piotr Kalsztyn