Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gggaaa gggaaa

Maciej Kołodziejczyk
arch. Polskapresse
– Powiedz taaataaa – starasz się przekonać dwumiesięcznego malucha. – Gggaaa – odpowiada szczerząc gołe dziąsła, a najlepsza z żon patrzy na ciebie z politowaniem.

– I tak najpierw powie mama, bo ciebie cały dzień nie ma w domu – komentuje uszczypliwie.

Coś w tym jest, bo pierwsze odgłosy niemowlę wydaje chętniej kiedy zęby szczerzy nad nim mamusia, a na ojca spogląda raczej z ciekawością.

Odwieczna rywalizacja rodziców o to, by maluch jako pierwszy zaskoczył ich wymową jest faktem, choć nie wygląda to tak jak w głupawych filmach. Tata i mama wcale nie wiszą w duecie nad niemowlakiem i nie zachęcają go do wypowiedzenia tego pierwszego, najważniejszego słowa...

To raczej najlepsza z żon przez cały dzień wywiera nacisk na dziecko zachęcając je do mówienia. Pracujący tatuś ma w tej kwestii ograniczone możliwości, ale stara się jak może, choć może tylko wieczorami.

Ojcowie mogą być jednak spokojni, bo jak wykazują badania naukowe, w zdecydowanej większości pierwszym słowem wypowiedzianym przez niemowlęta jest właśnie „tata”. I tego argumentu ojciec może użyć, kiedy małżonka przekonuje go, że z takim zaangażowaniem w życie rodzinne i wychowanie malucha nie ma co liczyć na wyróżnienie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto