Gliwicka Arena przyjazna dla niepełnosprawnych

Od 16 września w Arenie widnieją plakaty, a przez radiowęzeł emitowane są spoty promujące Kampanię Parkingową, pod hasłem "Czy naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu?". Kampania rozpoczęła się 16 września w ponad 100 miastach w całej Polsce. Jej celem jest uświadomienie sprawnym kierowcom potrzeby pozostawiania wolnych miejsc parkingowych, tzw. kopert, dla osób z niepełnosprawnością oraz promowanie zmian przepisów dotyczących bezprawnego parkowania w miejscach dla niepełnosprawnych.

Na plakacie kampanii widnieje koperta z napisem "Czy naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu? 500 zł czeka w kopercie!". - W pierwszej części tekstu chcieliśmy dotrzeć do osób wrażliwych, natomiast w drugiej do tych, którym wcześniej było obojętne, gdzie parkują. Dzięki naszej interwencji udało się zwiększyć kwotę mandatu za parkowanie w miejscach dla osób niepełnosprawnych aż pięciokrotnie. Wcześniej mandat ten wynosił jedynie 100 złotych - mówi w rozmowie z MM Silesią Ilona Piątek ze Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji.

Na stronie internetowej niepelnosprawni.pl, zamieszczono sondę, dotyczącą wysokości mandatu za parkowanie na tzw. kopercie. Najwięcej głosujących (35%) uznało, że mandat w wysokości 500zł jest wystarczający. 27% osób jest zdania iż kwota ta jest za niska, natomiast 23% uważa, że zaostrzenie przepisów nie zmieni postępowania kierowców. Najmniej, bo tylko 15% jest zdania, że pięćset złotych mandatu jest kwotą za wysoką. W sondzie oddano dotychczas 769 głosów (stan na 25.09.2008, godz. 12.00)

Kampania Parkingowa 2008 to kolejna akcja społeczna na rzecz osób niepełnosprawnych, w którą zaangażowała się gliwicka Arena. Na początku września br. centrum włączyło się także w akcję "Miejsce przyjazne psom asystującym", której celem jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na konieczność likwidowania barier pojawiających się na drodze osób niepełnosprawnych, w tym przypadku osób korzystających z pomocy psów asystujących. Przy wejściach do Centrum pojawiły się niebieskie naklejki z Labradorem informujące, że osoba, której towarzyszy pies asystujący, jest tu mile widzianym Klientem.

Co sądzicie o takich kampaniach? Czy są one w stanie coś zmienić? Czy dzięki nim życie niepełnosprawnych stanie się rzeczywiście łatwiejsze? Zapraszam do komentarzy.