Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze lepszy od Cracovii. Podium na wyciągnięcie ręki?

Adrian Leks
Adrian Leks
Górnik Zabrze
Górnik Zabrze Archiwum MM
Górnik Zabrze zrehabilitował się za porażkę w Wielkich Derbach Śląska i pokonał Cracovię 1:0. Beniaminek jest już na piątym miejscu w tabeli i ma zaledwie jeden punkt straty do podium.
Zobacz również:
Arkadiusz Piech show! Ruch pokonał Legię w Warszawie

Górnik przystąpił do tego meczu osłabiony brakiem podstawowych pomocników, między innymi Gasparika, Przybylskiego i Kwieka. Trener zabrzan Adam Nawałka w związku z tym postanowił wystawić w pierwszym składzie dwóch napastników. Jednym z nich był Daniel Sikorski, który w 18 minucie spotkania zdobył bramkę na wagę trzech punktów. Były napastnik rezerw Bayernu Monachium wykorzystał sytuację sam na sam z Wojciechem Kaczmarkiem.

Górnik mógł to spotkanie wygrać wyżej, ale bramkarz Cracovii pokazał dlaczego otrzymał ostatnio powołanie na zgrupowanie reprezentacji Polski i popisał się kilkoma fantastycznymi interwencjami. Cracovia z kolei tylko raz poważnie zagroziła bramce Adama Stachowiaka, kiedy minimalnie niecelnie z dystansu uderzył Łotysz Aleksejs Visniakovs.

- Przespaliśmy początek meczu i o to mam dużo pretensji do całego zespołu. Mieliśmy duże problemy w grze defensywnej. Jeśli chodzi o plusy, to fragmentami graliśmy dosyć poprawnie w ofensywie, ale tylko w środku boiska. Brakowało wykończenia akcji w ataku - wyjaśnił po meczu Jurij Szatałow, trener Cracovii.

Po tym zwycięstwie Górnik awansował na piątą pozycję w tabeli i do miejsce premiowanego grą w europejskich pucharach traci już tylko jeden punkt. - Najpierw zróbmy swoje i dopiero później będą marzenia. Na razie nie mówimy o nich głośno, tylko myślimy o najbliższym meczu - podsumował szkoleniowiec zabrzan.

Za to kibice w Zabrzu pewnie nie mieliby nic przeciwko temu, gdyby Górnik powtórzył ubiegłoroczny sukces Ruchu Chorzów.

Górnik Zabrze - Cracovia 1:0 (1:0)
Sikorski 18

Górnik: Stachowiak, Bemben, Banaś, Jop, Magiera, Bonin, Marciniak, Gierczak (58 Jeż), Wodecki (84 Pazdan), Zahorski (77 G. Nowak), Sikorski

Cracovia: Kaczmarek, Struna, Kosanović (86 Suvorov), Trivunović, Suart, Dudzic (75 Masaryk), Szeliga (48 Boliević), Bartczak, Klich, Ntibazonkiza, Visniakovs.

Żółte kartki: Magiera (Górnik)

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Podobne artykuły:
Masz zdjęcia to tego materiału? Wyślij na adres [email protected] lub skorzystaj z aplikacji MoDO
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Górnik Zabrze lepszy od Cracovii. Podium na wyciągnięcie ręki? - śląskie Nasze Miasto

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto