W pierwszym meczu obu drużyn, który rozegrano jeszcze w lipcu we Wrocławiu, Śląsk i Górnik podzieliły się punktami (1:1). Sporo mówiło się wtedy o możliwej rywalizacji słowackich golkiperów Borisa Peskovicia (Górnik) i Mariana Kelemena (Śląsk), którzy od ponad 10 lat mocno się przyjaźnią.
Protest kibiców Górnika Zabrze. Fani mają dopingować piłkarzy w meczu ze Śląskiem Wrocław
Ostatecznie w zabrzańskiej bramce stanął Łukasz Skorupski i spekulacje szybko zostały ucięte. - Mariana poznałem jeszcze w Slovanie Bratysława, gdzie broniliśmy na zmianę. Później on wyjechał do tureckiego Bursasporu, a następnie grał na Łotwie, w Hiszpanii i Grecji, ale przez cały ten czas utrzymywaliśmy ze sobą kontakt. Jest ojcem chrzestnym mojej córki i praktycznie każde wakacje spędzamy wspólnie z naszymi rodzinami.
Ostatnio to w ogóle często się widujemy, bo z Gliwic - gdzie mieszkam - do Wrocławia nie jest daleko - opowiada "Borko". Jego zdaniem, golkiper Śląska jest obecnie w ścisłej czołówce najlepszych bramkarzy całej ligi.
Prejuce Nakoulma wierzy w zwycięstwo Górnika nad Śląskiem
Co ciekawe, w ekipie Śląska jest jeszcze jedna osoba blisko związana z Peskoviciem. Piotr Celeban to były kolega Borisa jeszcze z czasów gry w Pogoni Szczecin i... kuzyn jego żony, Anny. - Mówię na niego szwagier. Jeszcze jako młody chłopak zrobił w Pogoni duże postępy. Teraz jest wyróżniającym się obrońcą w T-Mobile Ekstraklasie, bo nie dość że jest dobrym obrońcą, to jeszcze strzela sporo bramek. Pewnie dlatego, że w Pogoni grał jako skrzydłowy i piłka do tej pory szuka go w polu karnym. W niedzielę będziemy musieli uważać na stałe fragmenty gry pod naszą bramką, bo z tego co wiem, to Piotrek strzelał już w Zabrzu bramki - przestrzega Boris.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
NAJBOGATSI I NAJBIEDNIEJSI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ KONIECZNIE
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?