Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grypa A/H1N1 atakuje Śląsk. Paniki nie ma

Łukasz Malina
Łukasz Malina
24-latka z A/H1N1 zmarła we wtorek w Żywcu, 51-latek walczy o życie w Katowicach. Osławiona grypa dotarła do naszego województwa, ale powodów do paniki nie ma.

W województwie śląskim od końca kwietnia bieżącego roku stwierdzono zaledwie 17 przypadków zachorowania na grypę typu A/H1N1. Ostatnich sześć przypadków wykryto w ciągu zaledwie dwóch tygodni. To jednak bardzo znikoma ilość, jeśli porównać to z 4,5-milionową populacją w naszym województwie.

Dwa nowe przypadki, ale alarmu nie ma

W szpitalu przy ulicy Francuskiej w Katowicach leczeniu poddawany jest obecnie najciężej chory pacjent z A/H1N1 w naszym województwie. Jest nim 51-letni mężczyzna, mieszkaniec Olkusza, któremu przeszczepiono nerkę.

- W środę stwierdzono dwa kolejne przypadki grypy wywołane niebezpiecznym wirusem. Chodzi o 27-latka, który wrócił z Chin oraz 10-letniego chłopca - mówi MM Silesii Beata Kempa, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach.

Zarażona wirusem grypy typu A była natomiast 24-letnia mieszkanka Żywca, która zmarła w tamtejszym szpitalu we wtorek. Lekarze nie potwierdzili jeszcze, czy bezpośrednią przyczyną zgonu był wirus.

Szkoły pracują normalnie

Choć liczba osób chorych na grypę przekłada się bezpośrednio na nieobecność uczniów w szkołach, to jednak Śląskie Kuratorium Oświaty informuje o zaledwie jednej w skali całego województwa zamkniętej z tego powodu szkole.

- Chodzi o Szkołę Podstawową nr 2 w Koniakowie - mówi w rozmowie z MM Silesią Anna Wietrzyk, rzeczniczka Śląskiego Kuratorium Oświaty w Katowicach. - By dyrektorzy szkół i przedszkoli mogli podjąć decyzję o zamknięciu placówek, współczynnik nieobecności musi wynieść odpowiednio: 20 i 40 procent - dodaje. Ostateczna decyzja należy jednak do dyrektorów.

Zdaniem służb monitorujących sytuację w szkołach i przedszkolach, absencja w dużej mierze wynika z ostrożności rodziców, którzy wolą zatrzymać dzieci w domu.

Wystarczy przestrzegać higieny!

Zdaniem lekarzy grypa wywołana wirusem A/H1N1 w 80 procentach przypadków przebiega bardzo łagodnie. Wystarczy poddać się zaleceniom lekarzy i przeleżeć okres choroby w łóżku.

- Nie ma powodów do paniki. W całym województwie mamy obecnie 2841 nowych zachorowań na grypę i jest to liczba o tysiąc większa w stosunku do poprzedniego tygodnia - dodaje Beata Kempa.

Śląski sanepid przypomina, że profilaktyka zachorowania na grypę polega przede wszystkim na przestrzeganiu podstawowych zasad higieny.

Na Śląsku działa już specjalne laboratorium diagnostyczne, które jest w stanie w ciągu 24 godzin od pobrania próbki stwierdzić, czy chory zakażony jest A/H1N1. Wcześniej pacjenci z naszego województwa musieli czekać na ekspertyzę z Łodzi i Warszawy.


Czytaj więcej:


21-latek ze świńską grypą trafi do Chorzowa?

**


Świńska grypa: Jak się przed nią chronić?

**


Pogoda na grypę

**


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto