Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

I Sosnowieckie Spotkanie Starych Samochodów [Zdjęcia]

szczypasc
szczypasc
Magia i urok starych samochodów trafiają do każdego. Tym bardziej gdy w jednym miejscu zbierze się ich ponad 100 wywołując zachwyt wśród przybyłych na spotkanie.

Czy może być coś piękniejszego niż niedzielne popołudnie spędzone w towarzystwie pięknych... nie, nie kobiet, a samochodów? Tak może spotkanie podczas, którego można nie tylko podziwiać antyki, ale również je dotknąć, poczuć, czy odbyć nimi przejażdżkę. Takie właśnie atrakcje czekały na przybyłych na I Sosnowieckie Spotkanie Starych Samochodów.

- Wszyscy jesteśmy miłośnikami starych samochodów. Spotkaliśmy się tutaj by pokazać szczególnie młodszej publiczności piękna historię motoryzacji. Dopisali uczestnicy, gdyż jest ich ponad sto, a to absolutny rekord i ogromna dla nas radość. Tym bardziej, że każdy z pojazdów jest unikatowy na swój sposób - mówił MM Silesii rozentuzjazmowany Ryszard Czerwiński, organizator zlotu.

Małe, duże, kabriolety i te z dachem, ociekające chromami i całkiem matowe, sportowe, turystyczne, czy codziennego użytku, ale wszystkie mające przynajmniej 25 lat. A wśród nich te, które jeszcze kilka lat temu były obiektem marzeń posiadających prawo jazdy Polaków. Warszawy, Syreny, Duże Fiaty i Polonezy pieszczotliwie nazywane "Borewiczami".

- Wszyscy dalej kochają polskie samochody. Bo nasza motoryzacja kiedyś była piękna. No proszę spojrzeć na linię fiata 125p. A by tak wyglądał wystarczyło wydać 900 złotych na samochód, a później włożyć kilka lat pracy i całe swoje serce. Bo o części nie jest trudno, tylko trzeba umieć szukać i mieć smykałkę. Ale właśnie to jest najpiękniejsze, dla miłośników starej, nie tylko polskiej motoryzacji - mówił z uśmiechem MM Silesii Tomasz Wypych, z Gliwic, uczestnik spotkania.

Takie spotkanie nie mogło odbyć się bez najdumniejszych pojazdów. Prawdziwych amerykańskich muscle carów, które dumnie zajęły miejsca przed głównym wejście do Fasion House, gdzie odbywał się zlot. I tylko Warszawy, polskie krążowniki z lat 50-tych patrzały na nie zazdrośnie. A wśród krążowników, sam Lincoln Continetal.

- Samochód znalazłem całkiem przypadkowo. Mój znajomy z New Jersey sprzedawał swój samochód. W odpowiednim czasie zgadaliśmy się i sprowadziłem go do Polski. Wszystko działa idealnie. W porównaniu ze współczesnymi samochodami jest bardzo niezawodny jedynie co przy nim robię to naprawy części, które normalnie zużywają się z wiekiem. Jednym minusem jest spalanie ponad 6 litrowy silnik pije 20 litrów, a to spore obciążenie – mówił z dumą Piotr Czyż, z Mikołowa właściciel Lincolna Continentala z 1974 roku.

Najstarsze z prezentowanych na I Sosnowieckim Spotkaniu Starych samochodów było BMW z 1936 rok. Nie oznacza to jednak, że "staruszki" mają tylko ładnie wyglądać. Dla uczestników przewidziano wyścig i trzeba przyznać, że pomimo wieku auta doskonale spisywały się na torze.

Impreza zakończyła się gdy niedzielne promienie słońca przestały oświetlać wypolerowany lakier na drzwiach, nadkolach, czy maskach. Dopisali i uczestnicy i odwiedzających, a to daje nadzieję, że tego typu z najpiękniejszą częścią motoryzacji odbywać się będzie cyklicznie.

Ten materiał bierze udział w konkursie do dziennikarzy obywatelskich "Tym żyje miasto"

Zapraszamy wszystkich mieszkańców MM do wzięcia udziału w konkursie na najlepsze materiały dziennikarzy obywatelskich! Opublikuj swój materiał w portalu MMSilesia.pl a weźmie on automatycznie udział w konkursie, w którym łączna pula nagród to 500 złotych!
od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto