Bohaterem meczu okazał się Patryk Stefański. Młody zawodnik nie tylko ustalił wynik spotkania, ale wcześniej zapisał na swoim koncie dwie asysty.
- To był ciężki mecz, szczególnie w pierwszej połowie. Ale na szczęście udało nam się dość szybko strzelić bramkę i dzięki temu spełniliśmy przedmeczowe założenia - cieszył się zawodnik, który swój udział miał już przy pierwszym golu.
Leszek Jaźwiecki: Sędziowie błędy popełniają często, rzadko się przyznają
W 10. minucie Stefańskiego dostrzegł Marcin Lachowski i posłał piłkę w jego kierunku. Ten bez zastanowienia ruszył na bramkę rywali i tuż przed linią końcową mocno wstrzelił piłkę na 5. metr. Ofiarną interwencją popisał się Marcelo, ale zarazem na tyle niefortunną, że pokonał własnego bramkarza. W drugiej połowie z podania Stefańskiego skorzystał Michał Filipowicz, a sam pomocnik w meczowym protokole zapisał się golem zdobytym po efektownym podaniu Lachowskiego.
W dobrych nastrojach schodzili z boiska także piłkarze Rakowa, którzy przed własną publicznością podejmowali wyżej notowanego Zawiszę Bydgoszcz. Już sam podział punktów w meczu z jednym z kandydatów do awansu jest sporą niespodzianką, ale nie wiele brakowało, by podopieczni Jerzego Brzęczka zgarnęli do świątecznego koszyczka całą pulę. Goście wyrównującego gola zdobyli bowiem dopiero w 89. min! Mimo to 3000 tys. kibiców mogło być zadowolonych z postawy swoich piłkarzy, bo mecz trzymał w napięciu i stał na dobrym poziomie.
Stadion Śląski ma służyć jak największej liczbie naszych klubów
Kolorowo nie było tylko w Tychach, gdzie GKS grał z teoretycznie słabszą Nielbą. Święteczna atmosfera skończyła się tam w 10. min., bo już wtedy prowadzenie objęli goście.
- Zagraliśmy bardzo słaby mecz, nie potrafiliśmy odpowiedzieć na szybko strzeloną bram-kę. Jeśli chcemy myśleć o najwyższych celach, to musimy wygrywać, bo czuć już oddech innych drużyn walczących o awans. Bitwa będzie się toczyć do ostatniej kolejki - podkreślił piłkarz GKS Tychy Tomasz Balul.
Raków Częstochowa - Zawisza Bydgoszcz 2:2 (1:0) 1:0 Sławomir Ogłaza (43), 1:1 Patryk Klofik (62), 2:1 Kamil Witczyk (83), 2:2 Benjamin Imeh (90)
Raków Kos (74. Szramowiat) - Mastalerz, Hyra, Pluta, P. Kowalczyk - Ogłaza (77. Kmieć), Ł. Kowalczyk - Witczyk, Gajos, A. Świerk (57. Nocuń) - Ceglarz (85. D. Świerk)
Tur Turek - Zagłębie Sosnowiec 0:4 (0:1) 1:0 Marcelo (10 - samobójcza), 2:0 Paweł Posmyk (57), 3:0 Michał Filipowicz (79), 4:0 Patryk Stefański (86)
Zagłębie Miszczuk - Bednar, Jarczyk, Białek, Łuczywek - Stefański (87. Tomanek), Dziółka (73. Madej), Markowski, Posmyk (71. Napora), Lachowski - Filipowicz (82. Grunt).
GKS Tychy - Nielba Wągrowiec 0:1 (0:1) 1:0 Adrian Pietrowski (10)
GKS Tychy Kisiel - Odrobiński (60. Żyła), Kopczyk, Masternak, Balul - Jaromin, Babiarz, Feruga, Kruczek (59. Łączek) - Furczyk - Bizacki.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?