Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

II liga w naszym województwie. Zwycięstwo Zagłębia, remis Rakowa i porażka GKSu Tychy

Patryk Trybulec
Piłkarze Rakowa byli bliscy sprawienia niespodzianki, ale nawet remis z Zawiszą wprawił ich w doskonałe nastroje
Piłkarze Rakowa byli bliscy sprawienia niespodzianki, ale nawet remis z Zawiszą wprawił ich w doskonałe nastroje Waldemar Deska
W różnych nastrojach spędzali Wielkanoc piłkarze reprezentujący nasze województwo w II lidze. W najlepszych humorach do świątecznych stołów zasiedli sosnowiczanie, którzy w Wielką Sobotę pokonali na wyjeździe Tur Turek 4:0 i odnieśli tym samym trzecie zwycięstwo z rzędu.

Bohaterem meczu okazał się Patryk Stefański. Młody zawodnik nie tylko ustalił wynik spotkania, ale wcześniej zapisał na swoim koncie dwie asysty.

- To był ciężki mecz, szczególnie w pierwszej połowie. Ale na szczęście udało nam się dość szybko strzelić bramkę i dzięki temu spełniliśmy przedmeczowe założenia - cieszył się zawodnik, który swój udział miał już przy pierwszym golu.

Leszek Jaźwiecki: Sędziowie błędy popełniają często, rzadko się przyznają

W 10. minucie Stefańskiego dostrzegł Marcin Lachowski i posłał piłkę w jego kierunku. Ten bez zastanowienia ruszył na bramkę rywali i tuż przed linią końcową mocno wstrzelił piłkę na 5. metr. Ofiarną interwencją popisał się Marcelo, ale zarazem na tyle niefortunną, że pokonał własnego bramkarza. W drugiej połowie z podania Stefańskiego skorzystał Michał Filipowicz, a sam pomocnik w meczowym protokole zapisał się golem zdobytym po efektownym podaniu Lachowskiego.

W dobrych nastrojach schodzili z boiska także piłkarze Rakowa, którzy przed własną publicznością podejmowali wyżej notowanego Zawiszę Bydgoszcz. Już sam podział punktów w meczu z jednym z kandydatów do awansu jest sporą niespodzianką, ale nie wiele brakowało, by podopieczni Jerzego Brzęczka zgarnęli do świątecznego koszyczka całą pulę. Goście wyrównującego gola zdobyli bowiem dopiero w 89. min! Mimo to 3000 tys. kibiców mogło być zadowolonych z postawy swoich piłkarzy, bo mecz trzymał w napięciu i stał na dobrym poziomie.

Stadion Śląski ma służyć jak największej liczbie naszych klubów

Kolorowo nie było tylko w Tychach, gdzie GKS grał z teoretycznie słabszą Nielbą. Święteczna atmosfera skończyła się tam w 10. min., bo już wtedy prowadzenie objęli goście.

- Zagraliśmy bardzo słaby mecz, nie potrafiliśmy odpowiedzieć na szybko strzeloną bram-kę. Jeśli chcemy myśleć o najwyższych celach, to musimy wygrywać, bo czuć już oddech innych drużyn walczących o awans. Bitwa będzie się toczyć do ostatniej kolejki - podkreślił piłkarz GKS Tychy Tomasz Balul.


Raków Częstochowa - Zawisza Bydgoszcz 2:2 (1:0) 1:0 Sławomir Ogłaza (43), 1:1 Patryk Klofik (62), 2:1 Kamil Witczyk (83), 2:2 Benjamin Imeh (90)

Raków Kos (74. Szramowiat) - Mastalerz, Hyra, Pluta, P. Kowalczyk - Ogłaza (77. Kmieć), Ł. Kowalczyk - Witczyk, Gajos, A. Świerk (57. Nocuń) - Ceglarz (85. D. Świerk)


Tur Turek - Zagłębie Sosnowiec 0:4 (0:1) 1:0 Marcelo (10 - samobójcza), 2:0 Paweł Posmyk (57), 3:0 Michał Filipowicz (79), 4:0 Patryk Stefański (86)

Zagłębie Miszczuk - Bednar, Jarczyk, Białek, Łuczywek - Stefański (87. Tomanek), Dziółka (73. Madej), Markowski, Posmyk (71. Napora), Lachowski - Filipowicz (82. Grunt).


GKS Tychy - Nielba Wągrowiec 0:1 (0:1) 1:0 Adrian Pietrowski (10)

GKS Tychy Kisiel - Odrobiński (60. Żyła), Kopczyk, Masternak, Balul - Jaromin, Babiarz, Feruga, Kruczek (59. Łączek) - Furczyk - Bizacki.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto