Iwona z Gliwic ofiarą narkotyków?

Szokująca prawda o śmierci Iwony dla jej rodziny i znajomych może okazać się smutniejsza, niż przypuszczano. MM Silesia dotarła do nieoficjalnych informacji o przebiegu wydarzeń z nocy, gdy dziewczyna zniknęła ze swojego mieszkania.

Winne narkotyki?

Nasz anonimowy informator wskazał, że prawdopodobną może okazać się następująca hipoteza. Dziewczyna wyszła z mieszkania, wywabiona przez swoich kolegów. Ci mieli ze sobą narkotyki, którymi ją poczęstowali. Iwona miała umrzeć od ich przedawkowania, a przerażeni jej śmiercią koledzy postanowili ukryć ciało.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, o potwierdzeniu tych informacji ma zdecydować szczegółowa analiza chemiczna przeprowadzona podczas sekcji zwłok dziewczyny. Na tę trzeba jednak zaczekać jeszcze dwa tygodnie.

Wśród szokujących faktów na temat śmierci nastolatki pojawia się też inny wątek. Osoby, bądź osoba, która miała być obecna przy śmierci Iwony, najprawdopodobniej uciekły z Polski.

Naszych informacji nie potwierdza jednak rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.

– Postępowanie wciąż trwa, jesteśmy na właściwym tropie. Dla dobra dochodzenia nie mogę wyjawić żadnych szczegółów. Jedyne, co wolno mi ujawnić, to fakt, że istotnie osoba zamieszana w śmierć Iwony przebywa obecnie za granicą i szuka jej policja w całej Europie – powiedział nam podkom. Marek Słomski.

Milczenie prokuratury

Kiedy próbowaliśmy uzyskać komentarz Prokuratora Rejonowego Tadeusza Żymełki z Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód, który zajmuje się sprawą śmierci Iwony, nie uwierzono nam, że jesteśmy dziennikarzami i odmówiono udzielenia informacji!

Przypomnijmy, Iwona zaginęła 18 lutego bieżącego roku. Od tamtej pory trwały jej poszukiwania. Zwłoki dziewczyny znaleziono kilka tygodni później, 3 kwietnia, pod nieużywanymi schodami osiedlowej przychodni lekarskiej.

O przebiegu śledztwa w sprawie śmierci Iwony z Gliwic będziemy informować w kolejnych wiadomościach.

O sprawie pisaliśmy też 29 lutego i 4 kwietnia: