Rok temu w okresie wielkanocnym na drogach województwa śląskiego w 38 wypadkach zginęły 2 osoby, a 44 zostały ranne. W całym kraju w 292 w wypadkach śmierć poniosło 27 osób.
W porównaniu z latami wcześniejszymi był to rok mimo wszystko łaskawy. W rekordowym 2004 r. były aż 454 wypadki, w których śmierć na miejscu poniosło 37 osób. Nieco ponad 100 wypadków mniej policja zanotowała w roku 2008, ale zginęło w nich aż 50 osób. Co roku gorzej jest tylko w Boże Ciało i długi weekend majowy. Tutaj najczarniejszy był 2007 r. W ciągu kilku dni na przełomie kwietnia i maja doszło do 1058 wypadków, w których zginęło 112 osób.
Jak zatem spokojnie i bezpiecznie dojechać do celu? Przede wszystkim się nie śpieszyć - radzą policjanci.
Apelują również aby uważać z alkoholem, bo jak podkreślają, zdecydowana większość nietrzeźwych osób za kółkiem, to tak zwani wczorajsi kierowcy, u których badanie rzadko wykazuje ponad 0,4 promila alkoholu.
Również lekarze ostrzegają, że organizm potrzebuje czasu aby uporać się z jego spaleniem, a noc to nie cudowny czas, po którym zawsze wstaje się trzeźwym. - Wszystko zależy od ilości wypitego alkoholu oraz czasu przez jaki był spożywany - wyjaśnia dr Barbara Groszek, ordynator oddziału toksykologii w szpitalu Rydygiera w Krakowie - Każdy organizm radzi sobie z nim inaczej, bo każdy ma inny metabolizm. Inaczej go spalają ludzie otyli, a inaczej szczupli. Na to nie ma reguły, bo to jest indywidualna cecha każdego człowieka.
Zdaniem ks. Piotra Satkiewicza, w Wielkanoc w ogóle powinniśmy się obyć bez napojów wyskokowych. - Święta są czasem radości, ale ta radość nie powinna być osiągana poprzez alkohol. Bo jest ona wtedy złudna i krótkotrwała. Powinniśmy się radować przeżywaniem naszej wiary, a nie podsycać alkoholem jakiejś sztucznej radości.
Kilka wskazówek jak spokojnie i bezpiecznie dotrzeć na Wielkanoc
Stan techniczny samochodu - Po zimie jego stan pozostawia często wiele do życzenia. Przede wszystkim sprawdźmy hamulce, końcówki drążków kierownicy, żarówki w światłach oraz poziom wszystkich płynów.
Pijani kierowcy - wciąż są plagą polskich dróg. W święta i długie weekendy ich liczba wzrasta o kilkadziesiąt procent. Tylko w tamtym roku w okresie wielkanocnym policjanci zatrzymali 1795 nietrzeźwych kierowców. Dlatego lepiej nie spożywać alkoholu już na dzień przed podróżą.
Brawura6 - To wciąż najczęstsza przyczyna wypadków w Polsce i to tych najtragiczniejszych w skutkach. Ciepła i sucha aura, kusi aby wcisnąć mocniej pedał gazu, albo wyprzedzać w niedozwolonym miejscu, jeśli ktoś przed nami jedzie ostrożnie.
Zmęczenie - Nie wyspany i przemęczony kierowca, może być groźniejszy od pirata drogowego. Wbrew pozorom zasnąć za kierownicą jest bardzo łatwo. Pamiętajmy, aby przed podróżą się dobrze wyspać.
Wzmożony ruch - korki, to zjawisko, które negatywnie wpływa na samopoczucie wszystkich kierowców. Dlatego nie odkładajmy wyjazdu na ostatni moment. Warto wyjechać wcześniej i dojechać bezpiecznie.
Uwaga piesi - Nie tylko kierowcy giną w wypadkach. Piesi w styczności z rozpędzonym autem nie mają żadnych szans, dlatego miejmy oczy szeroko otwarte, szczególnie jadąc bocznymi ulicami w małych miastach.
A jakie wy macie rady dla kierowców przed podróżą na święta?
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?