Jak uratować lipową aleję w Nakle Śląskim?

Pieniądze przeznaczone zostaną na wykonanie zabiegów pielęgnacyjnych 82 starych drzew rosnących w alei lipowej łączącej Pałac Donnersmarcków w Nakle Śląskim - wraz z otaczającym go parkiem - z budynkami kościoła, folwarku i cmentarzem. Cały ten kompleks, razem z otaczającym go lasem, tworzy unikalną i dobrze zachowaną kompozycję przestrzenną.

Choć lipowa aleja w Nakle Śląskim ma wyjątkowe walory przyrodnicze, kulturowe i estetyczne, wymaga gruntownych prac konserwacyjnych i pielęgnacyjnych. Ostatni raz wykonano je dziewięć lat temu. Teraz stan alei zagraża nie tylko jej trwałości, ale wręcz bezpieczeństwu spacerujących nią ludzi. Porośnięte i połamane konary, zaniedbane korony drzew wymagają pilnych zabiegów i cięć pielęgnacyjnych przywracających temu miejscu dawny urok traktu spacerowego.

Skoro pieniądze już są, to prace konserwacyjne rozpoczną się bezpośrednio po zakończeniu okresu lęgowego ptaków, tj. w połowie września i potrwają do końca października. Dzięki temu kolejny pomnik przyrody zostanie uratowany. Mimo objęcia takich miejsc w Polsce ochroną prawną, ich los wciąż jest niepewny i aby oprzeć się upływowi czasu i dewastacjom wymagają szczególnej uwagi. Szacuje się, że w kraju jest zarejestrowanych ok. 40 tys. obiektów uznawanych za pomniki przyrody żywej. Najczęściej są to okazałe drzewa, ich grupy lub aleje. Na Śląsku znajduje się niewiele, bo niespełna 2 tys. takich zabytków, a wśród nich tylko 34 aleje. Cenna jest zatem każda taka inicjatywa, jak Stowarzyszenia Miłośników Nakła Śląskiego.