Jej ogrom budzi podziw. Cztery potężne zbiorniki, hala pieca obrotowego długa na 70 metrów. Fundamenty sięgające kilku metrów, olbrzymi dach zwisający na stalowych prętach oraz olbrzymie konstrukcje betonowe leżące między wszechobecnym gruzem. Majestatyczne budynki, mroczny klimat i atmosfera przemijania sprawiają, że obiekt ten stał się celem wypraw osób z całej Polski. Cementownia w Grodźcu, najstarsza w kraju góruje nad dzielnicą.
Urząd Miasta w Będzinie podjął kilka prób by obiekt znalazł inwestora. Teraz czas na kolejną. O dalszych losach decydować mają innowacyjne warsztaty charette w ramach projektu Międzynarodowego Działania na rzecz Partnerstwa Publiczno Prywatnego.
- Planujemy, że nieznany jeszcze szerzej w naszym kraju model warsztatów, polegających na wypracowaniu wspólnego stanowiska przez wszystkie strony. To z kolei da odpowiedź jakie powinny być dalsze losy cementowni - wyjaśnia Andrzej Adamczak, koordynator projektu. - Liczymy na pomysły, na które sami jeszcze nie wpadliśmy - dodał Radosław Baran, prezydent Będzina.
W tych wnętrzach odbędą się warsztaty charette
Urzędnicy podkreślają, że to kolejna próba przywrócenia dawnej świetności obiektu. Do tej pory cementowni miał pomóc program INTERREG IVB. Dający dużą szansę na znalezienie zagranicznego inwestora, który zdolny byłby wyłożyć 70 mln złotych, gdyż na tyle oszacowano koszty przebudowy obiektu. Oraz zainteresowanie obiektem przez agencja develeperska, która w planach zagospodarowania terenu uwzględniała rolę rozrywkowo-rekreacyjną jak i mieszkaniową w postaci loftów. Warsztaty mają odbyć się na przełomie stycznia i lutego 2010 roku na terenie Cementowni Grodziec. Realizowane są w ramach członkostwa w Międzynarodowym Działaniu na rzecz Partnerstwa Publiczno Prywatnego. Już sama przynależność dla włodarzy to duża szansa dla obiektu.
- W ramach tego działania miasto Będzin jest jednym z 17 miast europejskim biorących udział w program. Dzięki temu Nas projekt, czyli rewitalizacja cementowni zaczyna mieć szansę realizacji. Nie ukrywamy, że liczymy dzięki partnerstwu na inwestorów z zagranicy. Poszerzamy krąg - wyjaśniał Radosław Baran.
Obiekt choć zniszczony dalej robi ogromne wrażenie
Pierwsze efekty, a co za tym idzie odpowiedź na pytanie co dalej z Cementownią Grodzic znane będą po zakończeniu warsztatów. Wiadomo na razie, że obiekt w założeniu urzędników ma pozostać i dalej być wykorzystywany w celach przemysłowych. Nie będzie więc przekształcany pod mieszkania, ani wyburzony. Gdyby jednak warsztaty okazały się klapą Radosław Baran zapewnił, że ma już przygotowany plan B.
Zobacz również: |
HISTORIA, LUDZIE, ZABYTKI | ||
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?