Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już 150 historii poszkodowanych na dodajoszusta.pl

Aldona Minorczyk-Cichy
Firma, która w Żywcu układała chodniki, ponoć nie zapłaciła za noclegi
Firma, która w Żywcu układała chodniki, ponoć nie zapłaciła za noclegi Anna Rent
Dodaj oszusta - pomóż innym, by nie zostali oszukani - tak swoją stronę internetową reklamuje pan Michał (zastrzegł sobie anonimowość) z Wrocławia. Jest na niej już 150 historii poszkodowanych przez niesolidnych fachowców, handlarzy, pracodawców. Wśród nich jest sporo osób ze Śląskiego. Czy wszyscy piszą prawdę? A może to internetowy samosąd? Za pomówienie można trafić za kratki na 2 lata.

Na co się skarżymy? Właścicielka pensjonatu z Żywca nie dostała pieniędzy od firmy z Boronowa. Przedsiębiorca z Raciborza nie płaci za towar. Nie pomógł wyrok sądowy ani komornik. Hodowca pająków został oszukany przez gliwiczanina, z którym chciał się wymienić na agamę brodatą i kameleona jemeńskiego. Z kolei firma z Radomska nie wywiązała się z montażu mebli. - Od miesiąca nie mamy kuchenki i zlewu - skarży się "Anielka".

Pomysłodawca witryny dodajoszusta.pl nie ukrywa, że sam został poszkodowany. Ma wyrok, ale pieniędzy nie odzyskał. - Ta firma działa do dzisiaj, oszukując kolejne osoby w ten sam sposób. Nic i nikt nie jest w stanie jej zatrzymać. Jest to dla mnie kompletnym nieporozumieniem, że nie ma instytucji, która zakazałaby jej dalszej działalności. Zwykły człowiek jest bezsilny - mówi Michał.

Dodaje, że historię oszustwa można opisać na każdym portalu. Jego strona zbiera to w całość. - Za wpisy odpowiedzialni są użytkownicy. Jako administrator strony nie mam obowiązku sprawdzania prawości wpisów - mówi Michał. Ale zdarzało się mu zablokować część niewiarygodnych historii.


Państwo zawiodło? Obywatelu, broń się sam!
_Rozmowa z
prof. Piotrem Kruszyńskim, karnistą z Uniwersytetu Warszawskiego_
Czy pana zdaniem twórcy strony dodajoszusta.pl dopuszczają się swoistego internetowego linczu?

Nie, ja nie jestem przeciwnikiem takich inicjatyw. Tych ludzi najwyraźniej zawiodło państwo, które powinno ich przed oszustami bronić. Czują się zawiedzeni i biorą sprawy w swoje ręce. Popieram takie akcje. One są działaniem prewencyjnym.

A jeśli wśród historii opisywanych na stronie znajdą się takie, w których ktoś poczuje się niesłusznie pomówiony?
Wtedy taka osoba może się przecież bronić. Wytoczyć proces o zniesławienie, naruszenie dóbr osobistych. Sąd rozstrzygnie, kto ma rację. Każdy kij ma dwa końce. Za pomówienie w internecie grożą 2 lata więzienia.

Dlaczego powstają takie strony?
Odpowiedź na to pytanie nie jest skomplikowana, choć przykra. To wynika z nieudolności państwa. Zwłaszcza prokuratura i policja działają w naszym kraju po prostu źle. Umarzają bezpodstawnie sprawy, które w żadnym wypadku umorzone być nie powinny. Wobec ich nieudolności czujemy się bezsilni.

Ale jednak nie jesteśmy. Przynajmniej twórcy strony internetowej, o której rozmawiamy.
Bo życie nie znosi próżni. Tam, gdzie nie chroni nas państwo, zaczynamy chronić się sami. I w porządku, pod warunkiem, że piszemy prawdę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto