Urząd Marszałkowski zaproponował prezydentowi Uszokowi wspólne kupno nieczynnej walcowni w hucie cynku w Katowicach - Szopienicach. Włodarze nie są chętni.
- Taka propozycja rzeczywiście padła ale na chwilę obecną nie jesteśmy nią zainteresowani - mówi Maciej Biskupski, asystent prezydenta Piotra Uszoka.
Propozycja Jerzego Gorzelika to stworzenie Centrum Nauki w byłej walcowani huty Uthemann w Katowicach. Dotychczas był pomysł, aby takie centrum powstało w WPKiW w Chorzowie.
- Ta propozycja nie była związana z powstaniem Centrum Nauki. Jeżeli chodzi o to, marszałek podpisał list intencyjny, że Centrum ma powstać w WPKiW w Chorzowie. Jednak staram się namówić marszałka do zmiany decyzji z kilku względów – uważam, że walcownia jest miejscem, w którym bez przeszkód można stworzyć Centrum Kultury i starać się przy tym o wsparcie z Unii Europejskiej. Byłby to element rewitalizacji nie tylko obiektu, ale i wschodnich dzielnic Katowic, walka z wykluczeniem i uaktywnieniem podupadłych dzielnic robotniczych – wyjaśnia Jerzy Gorzelik, wicemarszałek województwa. – Istnieje również drugi aspekt tej sprawy, a mianowicie można przypuszczać, że taka inwestycja, jaka planowana jest na terenie WPKiW może nie otrzymać dofinansowania z Unii - dodaje.
Jak informuje Jerzy Gorzelik, urząd marszałkowski wysłał już oficjalne pismo w sprawie wspólnego zakupu walcowni proporcjach pół na pół, ale władze miasta odmówiły.
- Dostaliśmy odpowiedź, że najpierw powinniśmy sami kupić budynek walcowni, a jeśli powstanie w nim instytucja kultury, to władze miasta zastanowią się, czy włączyć się w ten projekt – dodaje Jerzy Gorzelik.
Dlaczego urzędnicy nie chcą walcowni? - Prowadzimy inne, duże inwestycje w mieście i musimy się liczyć ze sporymi wydatkami. Przejmowanie budynku walcowni wiązałoby się z dodatkowymi kosztami - mówi Maciej Biskupski - Jeśli od Urzędu Marszałkowskiego otrzymamy oficjalne pismo odnośnie powstania Centrum Nauki w Hucie Utehmann, to na pewno będziemy rozpatrywać tę propozycję. Prezydent Miasta chce, żeby Centrum Nauki powstało w Katowicach - dodaje Maciej Biskupski.
Jaki więc los czeka kolejny zabytek poprzemysłowy? - Jeśli panu Gorzelikowi tak bardzo na sercu leży dobro zabytków poprzemysłowych, to jako marszałek województwa powinien sam uruchomić pieniądze z budżetu urzędu marszałkowskiego. W końcu to nie tylko zabytki Katowic ale całego regionu - mówi Biskupski.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?