Uczestnicy zgodnie stwierdzili, że zakaz taki jest absurdalny. Jedna z uczestniczek, Grażyna, powiedziała nam: - Katowicki dworzec jest jednym z najpiękniejszych miejsc na Śląsku i wszyscy zasługują na prawo uwiecznienia go na zdjęciach. Rozumiem, że nie można używać aparatów fotograficznych w muzeach i galeriach sztuki, kiedy to flesz lampy błyskowej może zaszkodzić obrazom, niezrozumiałe natomiast jest dla niej dlaczego taki zakaz obejmuje zabytkową halę dworca. Przecież betonowe kielichy na pewno nie ucierpią od lamp błyskowych - dodaje.
Piotr Niewiadomski, Katowiczanin, dowiedział się o akcji z Internetu. Samo wydarzenie, jakim jest flash mob jest ciekawym zjawiskiem socjologicznym, w którym warto uczestniczyć. - Jako, że amatorsko interesuję się fotografią jest to również dobra okazja by sięgnąć po aparat i zobaczyć warsztat innych fotografów - opowiada Piotr.
Ochrona, która obserwowała całe zdarzenie, nie chciała odpowiedzieć na nasze pytania czy zakaz nadal obowiązuje i czy wyciągane są w stosunku do fotografujących jakiekolwiek konsekwencje. Pokazała nam kartkę, na której widnieje informacja od administratora obiektu o treści: Na terenie dworca kolejowego PKP S.A. w Katowicach wykonywanie zdjęć filmowych i fotograficznych w celach komercyjnych i prasowych wymaga uzyskania zezwolenia. Informacje dotyczące uzyskania stosownych zezwoleń uzyskać można pod nr tel. (032) 710 58 61.
Próbowaliśmy się skontaktować z zarządcą dworca pod wskazanym numerem, jednak po drugiej stronie nikt nie podnosił słuchawki. Zadzwonimy w poniedziałek.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?