Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kawa, książka, ludzie czyli pierwsza klubokawiarnia z książkami w Katowicach

Michalina Bednarek
Michalina Bednarek
Michalina Bednarek
Sienkiewicza 27 to nowy adres na kulturalnej mapie Katowic. Zobaczcie co się pod nim kryje.

Klubokawiarnia powstająca przy ul. Sienkiewicza 27 w Katowicach ma dość nietypową nazwę. - Pomysł, żeby adres był jednocześnie nazwą lokalu inspirowany był trochę wycieczkami po warszawskich lokalach. Bliski jest nam klimat takich miejsc jak klubokawiarnia Chłodna 25 i cytat z T. Kantora nad ich barem, że „Wszelką rewolucję artystyczną wywołują kawiarnie”. Poza tym nazwa będzie się prosto kojarzyć z miejscem i łatwiej będzie do nas trafić – opowiada nam Marta Trzcionka, właścicielka lokalu.

Sienkiewicz w nazwie ma nie tylko nawiązywać do ulicy, przy której lokal się znajduje.

– W ten sposób Sienkiewicz w adresie po prostu wpisał się w koncepcję lokalu z związanego z literaturą. Nie chcemy być ani typowym pubem, ani tylko kawiarnią, ale miejscem spotkań - z książkami, dobrą kawą, fajnymi ludźmi – dodaje.
Sam pomysł klubokawiarni z książkami wziął się z sentymentu do takich miejsc jak Massolit w Krakowie, Next Apache w Bratysławie czy warszawski Czuły Barbarzyńca czyli kluboksięgarni. - Nie wykluczam, że w przyszłości u nas też książki będzie można kupić – mówi Marta.

A co znajdziemy półkach? - Mamy ponad pół tysiąca pozycji, począwszy od klasyki aż po nowości. Z tych ostatnich polecam np. Tajny dziennik Mirona Białoszewskiego. Staramy się, żeby na półkach znalazła się literatura, którą ludzie będą chcieli przeglądać, czytać. Nie chcieliśmy, żeby książki były tylko dekoracją bez ciekawej treści – opowiada Marta.

Otwarcie Sienkiewicza 27 zaplanowane jest na styczeń 2013, oprócz dobrej kawy i książki, będzie też Gombrowicz. - W zasadzie mogę powiedzieć, że nasz lokal ma dwóch patronów: oprócz Sienkiewicza-którego traktujemy trochę z przymrużeniem oka - jest nim także Witold Gombrowicz, jako że chcemy bawić się gombrowiczowską konwencją. Jak to będzie wyglądało okaże się już wkrótce.

Choć lokal został umiejscowiony poza ścisłym centrum, które swego czasu wyznaczyła Mariacka, właściciele są przekonaniu, że klienci nie zawiodą - Myślę, że miasto powinno się rozwijać w rożnych kierunkach. To naturalne dla wszystkich dużych miast i daje ludziom dużą swobodę wyboru, jak i gdzie spędzić czas. Mamy nadzieję, że przekonamy do siebie studentów - Wydziału Filologicznego UŚ znajduje się niedaleko nas – podsumowuje właścicielka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto