Kibice Ruchu Chorzów będą protestować pod urzędem miasta. Chcą nowego stadionu

Podczas Wielkich Derbów Śląska rozgrywanych tydzień temu na stadionie przy ulicy Cichej w Chorzowie nie dało się nie zauważyć dwóch transparentów. Na pierwszym widniała podobizna prezydenta Chorzowa, Andrzeja Kotali i słowa "Deklaruję, że pod moimi rządami budowa stadionu nabierze tempa" (Kotala miał je wypowiedzieć przed poprzednimi wyborami samorządowymi). Na drugim transparencie znalazł się napis: "Za składanie fałszywych obietnic zostaniesz wygnany".

Kibice Ruchu Chorzów dali tym samym jasno do zrozumienia, że mają pretensje do prezydenta miasta o brak nowoczesnego stadionu w Chorzowie.

W tym tygodniu będą manifestować w sprawie stadionu również w centrum miasta. W czwartek (8 listopada 2012 roku) spotkają się na skrzyżowaniu ulic Chrobrego i Wolności, a następnie przemaszerują w kierunku urzędu miasta, który znajduje się na chorzowskim rynku. Manifestacja rozpocznie się o godzinie 16.

"Nadszedł dzień, w którym każdy z nas będzie mógł pokazać, jak bardzo zależy mu na wybudowaniu nowego stadionu dla Ruchu. Nikt za nas tego nie zrobi, dlatego już dziś namawiajcie znajomych i kolegów. Przyjdźmy w takiej liczbie, żeby prezydent wiedział, że to nie jest wymysł kilku kibiców, a całej rzeszy niebieskiej wiary. A za parę lat każdy z nas na nowej trybunie z dumą powie... "Byłem tam i walczyłem o ten stadion" - czytamy na plakacie zapowiadającym manifestację.

Manifestacja została zgłoszono w urzędzie i jest legalna.