Są wielkie i sztuczne, ale też kolorowe i świecą w nocy. Na początku tygodnia w centrum Katowic pojawiło się 10 niemal pięciometrowych kwiatów. Jest to instalacja niemieckiego projektanta Petera Grotza. Świetlny ogród powstał przy okazji festiwalu filmowego Ars Independent i ma zostać z nami do 30 września. - Chcieliśmy żeby kwiaty przyjechały do nas jeszcze przed festiwalem, ale instalacja nie była dostępna wcześniej - mówi Łukasz Kałębasiak z Miasta Ogrodów.
Problem tkwi w tym, że katowiczanom tak bardzo się spodobały kwiaty, że wcale nie chcą ich oddawać. - Biore leżak olejek albo dwa -->> gdyby trzeba było jakiejś piękności użyczyć :D , kąpielówy> fontanna jest :) no i opalanko - komentuje Damian nasze zdjęcie na facebooku. - Lov it ♥ muszę pokazać mojemu bobasowi a nawet i dwom :)) - ekscytuje się Kasia. - Zaje*** jak po hallo grzybkach:-) :-) :-) Katowice miasto jedno na sto! - również cieszy się uzytkownik o pseudonimie Charlie.
Takich komentarzy można znaleźć dużo więcej. Bardzo często pojawia się też opinie, że kwiaty powinny zostać na stałe w naszym mieście. Niestety, instalacja jeździ po całym świecie i raczej prośby katowiczan niewiele w tym zmienią. Jest jednak szansa, że kwiaty ozdobią stolicę aglomeracji przynajmniej trochę dłużej. - Staramy się, aby kwiaty zostały jeszcze tydzień. Dzisiaj wysłaliśmy oficjalne zapytanie, czekamy na odpowiedź - mówi Kałębasiak.
Nam takie rozwiązanie się podoba. Rondo ma to do siebie, że co jakiś czas dzieje się tam coś fajnego. Teraz są to wielkie kwiaty, wcześniej barwienie wody w fontannie, a co będzie następne? Liczymy na inwencję urzędników. Może podsuniecie im jakiś pomysł?
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?