Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejka "Elka" ma już 50 lat - będą tańsze bilety i okolicznościowa kartka

Olga Krzyżyk
Kolejka "Elka" ma już 50 lat
Kolejka "Elka" ma już 50 lat Arc
W 1967 roku, po dwóch latach budowy, uruchomiono kolejkę linową „Elka”. Przy otwarciu był Gierek i Ziętek. To była pierwsza tego typu atrakcja w Europie. "Elka" miała prawie 6 kilometrów i trzy stacje przesiadkowe: Stadion, Wesołe Miasteczko i Planetarium.

Kolejka "Elka" ma już 50 lat

Kolejka linowa w Parku Śląskim kończy 50 lat. Po raz pierwszy kolejka linowa „Elka” ruszyła w trasę 7 września 1967 roku. Jej budowa trwała dwa lata. Podczas uroczystego otwarcia uczestniczyły tłumy mieszkańców, ale także pierwszy sekretarz KW PZPR w Katowicach Edward Gierek, twórca parku gen. Jerzy Ziętek oraz dyrektor Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku - Julian Koba.

Przejazd trasą o długości ok. 6 kilometrów zajmował około godziny. Trasa wiodła przez trzy stacje przesiadkowe: Stadion, Wesołe Miasteczko i Planetarium. Przez dziesięciolecia „Elka” przewiozła kilkanaście milionów osób. Nazwa „Elka” pochodzi od pierwszych liter: „Elektrycznej Linowej Kolei”.

- Główną stacją napędową była stacja Stadion Śląski, gdzie znajdowały się silniki dwóch kolejnych przystanków - mówi Łukasz Buszman, rzecznik Parku Śląskiego. - Najdłuższym odcinkiem był odcinek między Stadionem Śląskim, a Śląskim Wesołym Miasteczkiem. Jego trasa biegła przez centralną część parku. Pasażerowie mogli z góry obserwować Rosarium oraz odbywające się na terenie parku imprezy - dodaje.

Prestiżowa praca i tłumy chętnych

„Elka” tuż po otwarciu cieszyła się dużą popularnością. Szacuje się, że w przeciągu roku przewoziła ok. 135 tysięcy osób. Najwięcej chętnych na przejażdżkę „Elką” było w czasie świąt. W tym okresie kolejka była czynna aż do trzeciej w nocy, a jej trasę oświetlało tysiące ozdobnych lampek. Obsługa miała wówczas problem z zamknięciem kolejki, ponieważ pasażerowie nie chcieli opuszczać linowych krzesełek. Do akcji wielokrotnie musiała wkraczać milicja.

Przy wejściu na każdą stację działały automaty z biletami, a pracownicy kolejki nosili te same spodnie oraz koszulki w trzech głównych kolorach: żółtym, niebieskim oraz czerwonym. Dodatkowo każda ze stacji miała swojego maszynistę (z wyjątkiem stacji Planetarium), którego zadaniem było m.in. uruchamianie kolejki.

Pracownicy „Elki” przed podjęciem pracy musieli przejść szereg testów. Po upływie czterech miesięcy kandydat musiał zdać egzamin u konduktora. Dopiero po przepracowaniu czterech lat można było kandydować na stanowisko maszynisty kolei linowej. W wydanej na 60-lecie WPKiW książce „Krajobraz tworzą Ludzie”, Jerzy Sadowski, długoletni operator kolejki wspomina: „Było to najniższe stanowisko w hierarchii. Zdobycie wyższego było dla każdego pracownika ogromnym wyróżnieniem”.

Krzesełka linowe ‚Elki” znajdowały się momentami aż 15 metrów nad ziemią. Strażacy wielokrotnie musieli ściągać ludzi, którzy panikowali ze strachu. Na kolejce rozpoczęło się także kilka porodów.

- W sezonie 2005 „Elka” po raz ostatni podróżowała wszystkimi trzema trasami, a w 2006 po raz pierwszy od roku 1967 nie została uruchomiona w kwietniu. Przyczyną był zły stan techniczny niektórych podpór - mówi Łukasz Buszman.

Zamknięcie „Elki” i jej modernizacja

W 2007 r. kolejka została wyłączona i rozebrana z powodu złego stanu technicznego. Dopiero w 2013 r. wbito łopatę pod budowę nowej kolejki linowej „Elka”. Rozpoczęły się prace nad odtworzeniem odcinka między Stadionem Śląskim a Śląskim Wesołym Miasteczkiem.

Długość trasy nowej „Elki” to 2200 metrów. Prace były prowadzone dwutorowo: przy budowie obu stacji oraz na trasie przy stawianiu jedenastu słupów, na które wciągnięto linę. Jednym z najważniejszych etapów prac był jej zaplot i wciągnięcie na słupy. Budowa kolejki trwała pół roku. Otwarcie nowej „Elki” odbyło się 8 września 2013 roku.

Kolejką rocznie podróżuje około 200 tysięcy osób. Największym zainteresowaniem cieszy się ona w czasie Święta Niepodległości oraz 1 maja, podczas Dni Funduszy Europejskich oraz akcji promocyjnych, m.in. „Walentynki na Elce”.

Kolejka linowa „Elka” w liczbach: stara „Elka” miała prawie 90 słupów i kursowała ze stałą prędkością 2,5 m/s - obecnie prędkość jest regulowana, ale standardowo nowa „Elka” kursuje z podobną prędkością. Trasa „Elki” przed rozbiórką i modernizacją liczyła 5,5 km. Teraz jej trasa ma 2,2 km. Dawne krzesełka pomieściły cztery osoby, obecne także, ale są też ośmioosobowe gondole.

Tańsze bilety na urodziny!
Na 50-lecie kolejki linowej „Elka” przyszykowano promocyjne bilety. W dodatku będzie można także wysłać specjalną kartkę. Za przejazd w jedną stronę kolejką linową zapłacimy tylko 5 złotych. Urodziny "Elki" potrwają od 8 do 10 września. Czytaj więcej o urodzinach ELKI.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto