Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejka na Szyndzielnię zmieni się dla turystów

AIP
To projekt gondoli, jaką po kompleksowej modernizacji kolejki, turyści wjadą na Szyndzielnię w styczniu 2017 roku
To projekt gondoli, jaką po kompleksowej modernizacji kolejki, turyści wjadą na Szyndzielnię w styczniu 2017 roku AIP
Przeszklone kabiny z wygodnym wejściem dla wózków i uchwytami dla rowerów - takimi gondolami wyjedziemy na szczyt Szyndzielni.

Kolejka linowa na Szyndzielnię zostanie zmodernizowana w przyszłym roku. Najważniejsza zmiana, jaka czeka turystów to nowe, 6-osobowe gondole, jakie będą wywozić podróżnych na szczyt góry. Kabiny będą znacznie wygodniejsze - umożliwią wjazd wózkom dziecięcym i osobom niepełnosprawnym. Będą też bardziej przeszklone, dzięki czemu turyści lepiej zobaczą okolicę. A część gondoli zostanie wyposażona w uchwyty dla rowerów.

Wczoraj władze miasta i spółki ZIAD podpisały umowę z firmą Doppelmayr Seilbahnen GmbH na modernizację największej atrakcji Bielska-Białej. Janusz Kisiel, prezes spółki ZIAD Bielsko-Biała SA, właściciela kolejki na Szyndzielnię, przyznał, że analizowane były dwie opcje. Jedną była budowa całkiem nowej kolei gondolowej, co jednak wymagałoby dużej ingerencji w środowisko i nakładów ok. 5 mln euro. Drugą opcją była neutralna dla środowiska kompleksowa modernizacja kolejki z wykorzystaniem dotychczasowych obiektów, ale wymianie przestarzałych elementów (m.in. kół zamachowych, liny i sterowania) na nowoczesne. I ta zwyciężyła.

Inwestycja nie byłaby jednak możliwa, gdyby bielscy radni nie zgodzili się na podwyższenie kapitału spółki ZIAD o 4 mln zł. - Kolejka na Szyndzielnię jest symbolem naszego miasta. Może nie ma aż takiego znaczenia turystycznego, jak kiedyś, gdy była jedną z pierwszych w kraju, ale jest ważna dla mieszkańców Bieska-Białej i turystów ze Śląska - podkreślił Jacek Krywult, prezydent Bielska-Białej. Podpisujący umowę Alexander Klimmer, prokurent i dyrektor ds. eksportu Doppelmayr Seilbahnen GmbH podkreślił, że w Bregencji, gdzie mieści się siedziba firmy, jest podobna kolejka, którą Doppelmayr modernizował.

- Bregencja jest mniejszym miastem od Bielska-Białej, ale kolejka, która tam działa, jest tak samo ważna dla lokalnej społeczności, jak tutaj - zaznaczył. Bogdan Tarko, prezes Doppelmayr Polska sp. z. o.o. , która zajmie się modernizacją podkreślił, że pod względem jakości i komfortu nowe gondole będą mocno odbiegały od obecnych. - Musimy zachować kształt gondoli, natomiast kolorystyka i rodzaj szyb mogą być dyskutowane i ulec zmianie - dodał.

Firma ma 13 miesięcy na wykonanie modernizacji. Urzędnicy zastrzegli, że wyłączenie kolejki nie może być dłuższe, niż 4 miesiące. Według planu kolejka na Szyndzielnię stanie w październiku 2016 roku - do tego czasu mają być gotowe projekty oraz nowe elementy kolejki. Montaż nowych elementów potrwa około trzech miesięcy. Zmodernizowana kolejka ma znów wywozić turystów w styczniu 2017 roku.

W ramach prac budynki stacji dolnej i górnej kolejki nie zmienią swojego zewnętrznego wyglądu, typowego dla niektórych miejsc alpejskich, który tworzy klimat Szyndzielni. Konieczne jest jednak urządzenie w nich nowoczesnych toalet, windy i podjazdu dla osób niepełnosprawnych. Kolejka linowa na Szyndzielnię została wybudowana w 1953 roku. Po przebudowie w 1995 roku obecne urządzenia mają za sobą ponad 45 tys. godzin pracy. Są mocno zużyte i mają za sobą dwie poważne awarie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto