Według nieoficjalnych informacji producent wycofał wniosek o dopuszczenie go do ruchu. Taką wiadomość podał branżowy portal www.rynek-kolejowy.pl. Przypomnijmy, że pierwsze osiem pojazdów wraz z dopuszczeniem do eksploatacji międzynarodowy koncern kolejowy Alstom miał dostarczyć Urzędowi Transportu Kolejowego 6 maja. Nie dostarczył składów ani homologacji, więc od tego dnia PKP Intercity nalicza producentowi kary finansowe. Nie podano żadnych powodów niewywiązania się z zapisów umowy.
Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami, do których dotarł "Rynek Kolejowy", Alstom zwrócił się do UTK z pismem o wycofanie złożonego pod koniec marca wniosku o dopuszczenie do eksploatacji Pendolino.
Superpociąg miał osiągać na polskich torach prędkość nawet 250 km/h na liniach Gdańsk - Warszawa - Katowice - Kraków - Wrocław. Ale zapowiada się na to, że nie wystartuje, tak jak planowano na początku, w grudniu tego roku. A podawano już nawet oficjalne rozkłady jazdy na grudzień 2014 i 2015, uwzględniające Pendolino.
"Według Alstomu, producent nie ma możliwości dostarczenia pojazdów wraz z wymaganym w kontrakcie systemem sterowania ERTMS poziom 2. Jego kalibracja jest w Polsce niemożliwa, ponieważ na polskiej infrastrukturze nie ma jeszcze funkcjonalnego systemu, z którym można go powiązać. Koncern zapewnia, że wszystkie pozostałe warunki kontraktu zostały spełnione, co udowodniły wykonane już w listopadzie próby na Centralnej Magistrali Kolejowej" - czytamy na serwisie www.rynek-kolejowy.pl.
Portal pisze dalej, że to wszystko niestety cofa projekt o kilka miesięcy. Nie wiadomo, czy pierwsza flota Pendolino wyjedzie na tory w grudniu 2014 roku. Bo teraz Alstom i PKP Intercity muszą się dogadać co do spełnianych przez włoski superszybki pociąg norm i możliwej rozwijanej przez niego prędkości na polskich torach.
Według poprzednich założeń, podawanych w tonie sensacji, w grudniu 2014 r. z Warszawy mieliśmy podróżować Pendolino w 2 h 58 min do Gdańska, 2 h 28 min do Krakowa, 2 h 34 min do Katowic i 3 h 42 min do Wrocławia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?