Na już ponad 22 tys. górników zatrudnionych w Jastrzębskiej Spółce Węglowej ma pewność dziesięcioletniej gwarancji zatrudnienia od momentu wejścia spółki na giełdę. Gdyby jednak zostali w tym czasie zwolnieni, mają pewność wypłaty odszkodowań. Nie sądzi pan, że górnicy znów będą nazywani "świętymi krowami"?
Nie sądzę, bo nie jesteśmy w tym względzie szczególnie uprzywilejowani. W podobnej, albo nawet lepszej sytuacji są energetycy. Mają oni też prawo do większych odpraw i nikt z tego powodu nie robi większego problemu.
Ile wynosi przeciętna pensja w kopalniach JSW? Jak będzie wyglądać kwestia odszkodowania w przypadku wcześniejszego zwolnienia?
Pensja wynosi ok. 6 tys. zł brutto. Gdyby więc pracownik został zwolniony np. po dwóch latach w dziesięcioletnim okresie ochronnym może liczyć na otrzymanie 96 pensji.
W takiej uprzywilejowanej sytuacji nie są np. pracownicy hipermarketów. Nie mają kilofów, do Warszawy protestować nie pojadą.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z KOPALŃ I SPÓŁEK WĘGLOWYCH
Ale nikt im nie broni wstępować do związków zawodowych i walczyć o swoje z terrorem białych kołnierzyków. W tych sieciach handlowych gdzie działają związki zawodowe, sytuacja w ostatnim czasie też się poprawiła. Ludzie muszą wreszcie podnieść głowy i zacząć walczyć o swoje.
Do pełnego porozumienia brakuje jeszcze trzech elementów: przydziału akcji dla załogi, kontroli państwa nad spółką po debiucie giełdowym oraz sprawa zagwarantowania 10 proc. podwyżek płac dla górników. Kiedy znów siądziecie do rozmów?
Prawdopodobnie w środę lub w czwartek.
Rozmawiała Joanna Heler
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?