Zobacz: Katowice Street Art Festival już za nami. Murale zostają! [zdjęcia]
Malowanie komina, liczącego od podstawy 85 metrów wysokości, trwało z przerwami ponad miesiąc. Zajęła się tym specjalistyczna ekipa, która na górną galerię musiała wnieść około tony farb, używając przy tym sprzętu typowego dla alpinistów. W dodatku na tej wysokości pracę znacznie utrudniał wiatr. Aby doszło do malowania, opinię musiało również wydać szereg instytucji, w tym szefostwo Ruchu Lotniczego Sił Zbrojnych RP.
W efekcie nad Mysłowicami góruje komin, który w części pokrywa kolorowa malatura. Jej kształt, barwy i spiralna dynamika mają sugerować ruch w górę i ożywienie Mysłowic.
- Chcemy przywrócić kolory Mysłowicom, zwrócić uwagę na ważny problem, jakim jest niezrealizowana do tej pory rewitalizacja terenu po KWK Mysłowice. Ale też na węgiel i rolę, jaką odgrywał w tworzeniu kultury miejskiej Mysłowic. Chcemy zrehabilitować węgiel jako najtańszy i ekologiczny surowiec energetyczny - wyjaśnia Łukasz Jarawka, lider Grupy Społecznej Razem/Lepiej, która zainicjowała akcję malowania komina i sfinansowała ją z własnych środków.
Grupa zaprezentowała też wstępną koncepcję zagospodarowania pokopalnianych terenów. Zakłada ona stworzenie na terenie dawnej KWK Mysłowice atrakcyjnej przestrzeni, która przyciągnie inwestorów i da miejsca pracy mieszkańcom miasta. Projekt ma obejmować rewitalizację pokopalnianych zabudowań i nadanie im nowych funkcji, a także wybudowanie osiedla mieszkaniowego wraz z całą infrastrukturą.
Kliknij, aby zobaczyć więcej zdjęć
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?