Kupując kebab dostaniesz petycję do podpisania. Pracownicy budki z kebabami proszą swoich klientów o zamanifestowanie swojego sprzeciwu, wobec decyzji o zamknięciu punktu gastronomicznego. Jak twierdzą, mają problemy przez mieszkańców okolicznych kamienic.
- Potrzeba nam 2500 podpisów do końca miesiąca, wtedy nie zamkną Nazar Kebab - takie wytyczne dało nam miasto. A problemy zaczęły się, gdy mieszkańcu sąsiednich domów zaczęli uskarżać się na ciągły hałas wokół restauracji – mówi nam Patrycja, kasjerka z Nazar Kebab.
Urzędnicy mają na ten temat jednak inne zdanie, a sprawa nie jest tak prosta jak może się wydawać.
- Sprawa z Nazar Kebab przy pl. Andrzeja dotyczy czegoś więcej niż tylko skarg mieszkańców, choć skargi na działalność budki gastronomicznej faktycznie są częste - wyjaśnia Jakub Jarząbek z UM Katowice.
- Teren ten jest własnością miasta, dzierżawioną właścicielowi Nazar Kebab. Kilka miesięcy temu zapadł wyrok zaoczny Sądu Rejonowego w Katowicach nakazujący usunięcie dwóch kiosków gastronomicznych, utwardzenia terenu i jego wyrównanie. Właściciel naruszył warunków umowy dzierżawy poprzez samowolne zajęcie terenu wokół kiosków, bez zgody - dodaje Jakub Jarząbek.
Wydaje się, że los Nazar Kebab jest już przesądzony, co dla wielu ludzi będzie oznaczało koniec wieczornych posiłków po powrocie z imprezy. Przynajmniej w tym miejscu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?