Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Korona Kielce - Górnik Zabrze [RELACJA NA ŻYWO]. O odzyskanie twarzy i zachowanie

Marcin Szczepański
W spotkaniu Korony z Górnikiem trudno wskazać faworyta
W spotkaniu Korony z Górnikiem trudno wskazać faworyta archiwum DZ
Po porażce 0:4 z Jagiellonią Białystok, dzisiaj Korona Kielce spróbuje zrehabilitować się przed własną publicznością. Górnik Zabrze, w odróżnieniu od kielczan, walczy o coś więcej niż honor - o szansę gry w europejskich pucharach.

W dzisiejszym spotkaniu w Kielcach do ugrania mają coś tylko goście. Co prawda muszą patrzeć także na wyniki innych spotkań, ale przede wszystkim wziąć sprawy we własne nogi, czyli wygrać w Kielcach. W Górniku z dużą ulgą przyjęto zdobycie Pucharu Polski przez Legię, bo dzięki temu grę w Lidze Europejskiej może gwarantować nawet czwarte miejsce, o ile warszawianie znajdą się na podium. Jest to kwestia o tyle ważna, że ekipa Adama Nawałki zmarnowała wiosną wszystkie szanse na awans do czołowej trójki, natomiast do czwórki nie ma chyba podobnych uprzedzeń. Aby tak się jednak stało, piłkarze będą musieli poruszać się po boisku równie szybko, co klubowi wysłannicy podróżujący do Warszawy z kolejnymi uzupełnieniami dokumentacji licencyjnej. Muszą być jednak od nich skuteczniejsi, bo po meczu nie będzie już szans na naniesienie poprawek.

ŚLEDŹ Z NAMI RELACJĘ LIVE!

Smaczku dzisiejszemu spotkaniu dodaje osoba Grzegorza Bonina. Piłkarz po przeprowadzce do Zabrze przed trzema sezonami, dopiero po raz pierwszy zagra dziś ponownie na obiekcie swojej byłej drużyny. Wcześniej grywał z Koroną tylko na Roosvelta. - Jesienią ubiegłego roku zagrałem w spotkaniu ligowym przeciwko "Koronce" i wygraliśmy wówczas 2:1. Był też sparing, w którym strzeliłem kielczanom bramkę. Dobrze byłoby strzelić gola w Kielcach i wywalczyć tak potrzebne nam trzy punkty. Gramy przecież o jak najwyższe miejsce w tabeli - powiedział piłkarz w rozmowie z oficjalnym serwisem Górnika.

Korona, w przeciwieństwie do Górnika, nie walczy już o puchary. Na dobrą sprawę dopiero w poprzedniej kolejce zapewniła sobie utrzymanie, mimo wysokiej porażki z Jagiellonią. To właśnie rehabilitacja po wpadce w Białymstoku powinna być głównym celem kielczan na dzisiejsze spotkanie, którym pożegnają się ze swoimi kibicami. - Mieliśmy mało czasu, aby przygotować się na Górnika. W Białymstoku przegraliśmy bardzo wysoko. Wydaje mi się, że drużyna była za bardzo rozproszona po meczu z Arką. Tamto zwycięstwo dało nam praktycznie utrzymanie i chyba zabrakło nam konsekwentnej gry przez 90 minut. Nie chcemy już teraz wracać do tego meczu, a interesuje nas jedynie zwycięstwo z Górnikiem. Chcemy dobrze, skutecznie i ładnie dla oka pożegnać się ze swoimi kibicami. Mam nadzieję, że tak będzie - zapowiada przed meczem z Górnikiem Włodzimierz Gąsior, trener Korony Kielce.

Podium dla Górnika Zabrze? Blisko i daleko

Który zespół zrealizuje dzisiaj swoje cele? Czy Górnik przybliży się do pucharów? Przekonamy się już wieczorem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto