Kosa w sprawie ulicy Górniczego Klubu Sportowego

Stowarzyszenie Kibiców GKS-u Katowice "SK 1964" wyszło z inicjatywą, żeby Górniczy Klub Sportowy został patronem ulicy w Katowicach (Zobacz: Kibice GKS-u chcą nazwać ulicę w centrum Katowic tak jak ich klub). Nowa ulica będzie łączyć ul. Chorzowską z ul. ks. Piotra Skargi. Pomysł poparli Józef Zawadzki i Tomasz Szpyrka, radni Katowic. Natomiast posłanka Ewa Kołodziej wygłosiła oświadczenie poselskie w tej sprawie.  

Krytycznie o inicjatywie wypowiadają się kibice Ruchu Chorzów, swoje zastrzeżenia opisali w liście skierowanym do prezydenta Katowic. "Pomysł, choć ciekawy, nie wydaje się zbyt fortunnym. Z pewnością znajdzie się wiele osób, dla których fakt posiadania w dowodzie ulicy o tej nazwie, nie będzie powodem do zadowolenia i chluby" - piszą w liście. "Dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę osoby sympatyzujące z naszym klubem, które tą drogą będą każdego dnia przejeżdżały, czy przechodziły" - dodają.

Przychylają się natomiast do pomysłu, żeby nową ulicę nazwać imieniem Jana Pawła II. Zaproponowali również prezydentowi spotkanie.

- Na tej ulicy nie będzie zabudowy mieszkalnej, więc fanom Ruchu nie grozi zamieszkanie przy ulicy GKS-u - mówi Artur Łój ze stowarzyszenia "SK 1964". - Kibice "Niebieskich" są w zdecydowanej mniejszości w centrum miasta. A ulica Jana Pawła II jest już w Katowicach - zauważa.

Kibice GieKSy nie zamierzają odpowiadać "Niebieskim". Proponują im, żeby złożyli własną inicjatywę i próbowali zyskać dla niej poparcie.

- Nie chciałbym, żeby sprawa nazwy ulicy była przedmiotem rozgrywek między kibicami - zaznacza Artur Łój. - Uważamy, że taka ulica powinna powstać w Katowicach, ponieważ GKS zasłużył się jako instytucja w historii miasta oraz w sporcie krajowym. Przyznanie patronatu ulicy byłoby docenieniem tych zasług - tłumaczy.

W tym tygodniu ma powstać projekt uchwały w tej sprawie i stowarzyszenie zacznie zbierać podpisy popierające inicjatywę.