Kronika kryminalna woj. śląskiego [18 - 24 września]
Z maczetą napadł na stację benzynową
Na stację benzynową Bliska na Murckowskiej w Katowicach napadł we wtorek wieczorem zamaskowany 18-latek z maczetą. Interweniowała policja. Napastnik został postrzelony i ranny trafił do szpitala. Napastnik był zamaskowany i uzbrojony w maczetę. Pracownicy stacji zdołali zawiadomić policję, która prócz mundurowych funkcjonariuszy wysłała na miejsce także policjantów w cywilu. Bandyta zaatakował policjantów, którzy użyli wtedy broni i oddali parę strzałów. Trafili napastnika w nogę i tułów. Został przewieziony do szpitala. Jak dowiaduje się Dziennik Zachodni, do napadu na stację benzynową doszło około godz. 19.30. Wtedy to do kasjerki zbliżył się zamaskowany mężczyzna i grożąc jej maczetą zażądał pieniędzy. Gdy okradał kasę, obsługa zdołała uciec na zaplecze. I w tym momencie zadziałał system alarmowy zamykający wszystkie wejścia. Bandyta co prawda ukradł pieniądze, ale został uwięziony w środku. Nie minęło kilka minut, a na stację przyjechał patrol policji. Napastnik rzucił się na nich z maczetą, jednak policjanci otworzyli ogień i trafili go dwa razy: w nogę i korpus. Bandyta został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację. Przeżył.