Zwycięzca niedzielnego meczu ŁKS - Podbeskidzie (godz 19.) zapewni sobie pierwsze miejsce w tabeli i będzie jedną nogą w ekstraklasie. Nic dziwnego, że to spotkanie może obejrzeć rekordowa liczba widzów w tym sezonie. Do tej pory największą widownię na stadionie ŁKS-u zgromadził jesienny mecz z Piastem, który na żywo oglądało 4570 widzów.
Kasy biletowe otwarte są od poniedziałku. Przedstawiciele klubu radzą się spieszyć, bo może zabraknąć wejściówek (jest ich ok. 7 tys.).
Przygotowania do starcia na szczycie ełkaesiacy rozpoczynają we wtorek. W poniedziałek trenowali tylko ci, którzy nie grali z Bogdanką. Jest szansa, że do niedzieli urazy wyleczą nieobecni w Łęcznej – Marcin Mięciel, Jakub Kosecki, Marcin Smoliński i Bartosz Romańczuk. Do składu po karze kartkowej wraca Piotr Klepczarek i co najważniejsze nikt nie musi już pauzować.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?