18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mariusz Urbanke: Gdzie trzech się bije...

Mariusz Urbanke
Czy facet, który do niedawna nie miał karty bankowej, a pieniądze trzymał na koncie mamusi, ma prawo zapraszać wybitnych ekspertów do dyskusji o problemach polskiej gospodarki - takie były pierwsze komentarze, gdy prezes PiS Jarosław Kaczyński zaproponował debatę ekonomiczną. Przecież on ma tylko kota na utrzymaniu, więc brak mu pojęcia, ile Polak musi się natrudzić, żeby zarobić na rodzinę - dodawali inni złośliwcy.

Tymczasem debata okazała się, zdaniem wielu komentatorów, sukcesem, a prezes PiS doskonale wyczuł - jak się to mówiło kiedyś na Śląsku - właściwy trynd, przekonując, że o gospodarce warto rozmawiać. Bo cały świat mówi tylko o tym.

Generalnie, jak donoszą światowe media, ścierają się trzy grupy finansjery. Pierwsi to ci, którzy przede wszystkim chcą ciąć koszty - i to aż do kości. Przeciw temu burzą się Hiszpanie i Grecy, którzy do niedawna żyli w ciepłym klimacie socjalnym. Jednak milionerzy powiedzieli basta, nie będziemy dopłacać do waszych dzieci, wczasów i starości.

W USA nie ma "socjalu", ale też jest kryzys. Dlatego i tu bankierzy nawołują, by ratować gospodarkę. Dają rady: bogaćcie się, rozwijajcie, kupujcie. I oferują kredyty na zachętę. A jak ktoś pożyczy na auto, studia czy dom, to będzie musiał to spłacać przez lata, a często nawet do końca życia. I gospodarka będzie się kręcić.

Chińczycy - trzecia siła w ekonomicznej wojnie - nie martwią się ani o "socjal", ani o pracę, bo tam jak nie pracujesz, to nie jesz. O gospodarce myślą w kategoriach państwa, uznając, że winno ono odgrywać aktywną rolę. Chińskie koncerny są otwarcie wspierane.

U nas różnie z tym wszystkim bywa. Dlatego mamy jedne z najwyższych cen gazu (Rosjanie dyktują Polsce wyższe ceny surowców niż Zachodowi), nasz węgiel i elektrownie są gnębione przez Unię, a wkrótce nie skorzystamy nawet z naszego skarbu narodowego, czyli gazu łupkowego.

Gdyby Norwegowie byli tak bezradni, to o ich ropie decydowaliby szejkowie, a gaz sprowadzaliby z Niemiec. Dlatego o gospodarce rzeczywiście warto rozmawiać. Nie zawsze z tych debat coś wynika i zyskuje na nich tylko polityczny czy medialny lis. Ale może przy okazji ktoś zrozumie, dlaczego i dla kogo musi wstawać o szóstej rano i pracować do późnej starości...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto