Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matawu bez aktualnej wizy nie zagra

Tomasz Kuczyński
Ekstraklasa.net
Zatrzymany przez Straż Graniczną i postawiony przed sądem piłkarz Polonii Bytom Clemence Matawu nie przedłużył swej wizy. Reprezentant Zimbabwe nie będzie deportowany z Polski, a jego sprawa trafiła do wojewody śląskiego.

Sąd zakazał mu opuszczać terytorium naszego kraju. - Obcokrajowiec w takiej sytuacji nie może pracować w Polsce - mówi Katarzyna Kuch-Szydło, zastępca kierownika oddziału ds. cudzoziemców w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim.

Sąd w Rudzie Śląskiej zdecydował, że zawodnik nie będzie zamknięty, na przykład w ośrodku dla nielegalnie przebywających w Polsce cudzoziemców. Działacze Polonii chcieli, aby Matawu mógł zagrać w dzisiejszym meczu ze Śląskiem Wrocław. - Na takie rozwiązanie nie zgodziła się Ekstraklasa SA - mówi pełnomocnik zarządu Polonii, Maciej Gicz. - Staramy się, żeby Clemence miał wizę lub kartę pobytu już w przyszłym tygodniu i mógł zagrać z Cracovią.

- Matawu posiadał ważną wizę do 15 października - informuje rzecznik klubu, Marek Pieniążek. - Sprawą jej przedłużenia miał zająć się już wcześniej, w Zimbabwe, gdy był na meczu swej drużyny narodowej. W jego kraju nie ma polskiej ambasady, więc skierował wniosek do holenderskiej placówki, która miała przekazać sprawę do naszej ambasady w Pretorii, w RPA. Twierdzi, że został wprowadzony w błąd. Chcemy mu więc pomóc.

Klub zrzuca winę na zawodnika i jego menedżera, podkreślając, że załatwił wszystko, co do niego należało - umowę o pracę, zameldowanie i pozwolenie na pracę. Zgłoszono piłkarza do rozgrywek po otrzymaniu certyfikatu z federacji Zimbabwe.

- Przy uzyskaniu pozwolenia na pracę cudzoziemca pracodawca otrzymuje informację, że jest ono ważne z aktualną wizą lub zgodą wojewody na za-mieszkanie w Polsce na czas określony - przypomina jednak Kuch-Szydło.

- W momencie otrzymania pozwolenia na pracę zawodnik z Zimbabwe miał przecież ważną wizę, a takie pozwolenie obowiązuje na okres całego kontraktu - przekonywał rzecznik Pieniążek, aby po pewnym czasie dodać: - Skonsultowaliśmy wszystko z naszymi prawnikami i Matawu na ten moment nie może grać. Dlatego nie ma go w meczowej kadrze na Śląsk.

Klub ze Śląska nie po raz pierwszy ma problem z powodu obcokrajowca. Bośniak Ensar Arifović przechodząc do Górnika Zabrze powinien otrzymać nowe pozwolenie na pracę w Polsce ze Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, a grał bez tej zgody. Dzięki przychylności PZPN, udało się uniknąć zabrzanom walkowerów w meczach I ligi jesienią 2009 r., w których grał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto