Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mateusz Damięcki: "Polacy są rozpuszczeni"

Piotr Kalsztyn
Piotr Kalsztyn
O problemach związanych z deficytem wody rozmawiamy z aktorem, ...
O problemach związanych z deficytem wody rozmawiamy z aktorem, ... Piotr Kalsztyn
O problemach związanych z deficytem wody rozmawiamy z aktorem, który wziął udział w akcji S.O.S. dla świata.

Trwa wspólna akcja TVN i WWF Polska "S.O.S. dla świata". W ramach akcji znane osoby wysyłane są do odległych krajów, które już teraz borykają się z problemami ekologicznymi. Celem kampanii WWF "SOS dla świata" jest uświadomienie Polakom, że codzienne decyzje każdego z nas mają wpływ na stan środowiska, nawet w najodleglejszych zakątkach świata. Pod koniec listopada został wyemitowany odcinek pt. "Kropla w morzu potrzeb", w którym Magdalena Różczka i Mateusz Damięcki odwiedzili jedną z wiosek w północnej Ghanie, gdzie społeczność zmaga się z ogromnym deficytem wody.

O wizycie w Ghanie i problemie kończących się zasobów wody rozmawialiśmy z Mateuszem Damięckim, gdy odwiedził Chorzów.

Piotr Kalsztyn: Długo Cię trzeba było namawiać do udziału w programie?

Mateusz Damięcki: Nie, zgodziłem się od razu - po jednym telefonie. Ustaliliśmy termin na kwiecień tego roku i pojechałem z ekipą TVN-u na kilka dni do Ghany.

Kilka dni to nie jest zbyt wiele czasu.

Niedługo, ale wystarczająco, aby zorientować się w sytuacji i dosyć celnie wykonać dokument o tym, że nie ma tam wody. Byłem tam tylko gościem, wolontariuszem, a cały program został zorganizowany przez ekipę. Nie była to jednak wycieczka, która należała do sympatycznych, przyjemnych i  wypoczynkowych – było wręcz przeciwnie.

Pomagałeś przez kilka dni kobietom nosić wodę, te kilka dni miało dla nich jakieś znaczenie?

Nawet nie o to chodzi. Naszą pomocą było to, że pojechaliśmy tam i zrobiliśmy ten program. Żeby paręset tysięcy, czy kilka milionów ludzi zobaczyło, jak wygląda tam sytuacja. Gdybym tam pojechał i miał nosić wodę codziennie w te i z powrotem, to nie miałoby sensu. Pewnie umarłbym po 3 dniach, bo nie jestem przystosowany do ciężkiej pracy w takim upale. Pojechaliśmy tam po to żeby nagrać materiał, porozmawiać z ludźmi, odwiedzić miasto, szpital, po to żeby ten materiał zobaczyli Polacy.

I jakie mają być ich reakcje?

Nie mam zielonego pojęcia jak zareagują Polacy. To nie jest program, który ma pokazać, że w Ghanie i Afryce jest ciężko - to przy okazji. Przede wszystkim ludzie mają zdać sobie sprawę, że jeśli nie będą oszczędzać wody, mogą skończyć, jak w Ghanie. Taka sytuacja może się zdarzyć nawet w Polsce, w kraju, w którym się wydaje, że woda pitna jest dostępna  ponieważ sobie odkręcamy kran i ta woda leci. Myślimy że te zapasy wody są niewyczerpane.

Polacy o tym nie wiedzą?

Polacy są pod tym względem rozpuszczeni, nie zakręcamy wody podczas mycia zębów, bo lubimy słuchać jak spływa rurami. Z uporem maniaka myjemy naczynia ręcznie, twierdząc, że zmywarka jest niepotrzebnym luksusem i nas na nią nie stać.

Bo wielu z nas na pewno nie stać.

Tak się tylko wydaje, wszystkie badania pokazują, że zakup zmywarki pozwala przeciętnemu Polakowi oszczędzić 200 litrów wody miesięcznie. Jeśli przemnożymy to przez lata, mamy ogromną sumę i zakup zmywarki szybko się zwróci. Jeżeli nie zdamy sobie z tego sprawy to skończymy, tak jak mieszkańcy Ghany.

Trudno to sobie jednak wyobrazić.

Hiszpania i Portugalia już ma problemy z wodą. Zakupienie wody butelkowej w ciągu lata nie jest proste, a słodka woda do picia jest dużo droższa niż u nas. Za 10, 20, czy 30 lat może być jeszcze gorzej. Około miliarda ludzi na świecie nie ma dostępu do wody pitnej. Jeśli nic się na świecie nie zmieni, ta liczba w ciągu najbliższych 50 lat zwiększy się sześciokrotnie. Tej wody naprawdę jest niewiele.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto