Męskie Granie 2013 w Żywcu [zdjęcia]

Męskie Granie zaczęło się  31 sierpnia w Żywcu od instrumentalnego hip-hopu, pełnego niestandardowych brzmień w wykonaniu trio Modulators. Następnie zaprezentowali się zwycięzcy Nowego Męskiego Grania - zespół The Sunlit Earth.  Mela Koteluk zaczarowała swoim delikatnym głosem oraz nastrojowymi melodiami. Do piosenkarki niespodziewanie dołączył Czesław Mozil. Po tym koncercie nadszedł czas na wielki powrót - na scenie pojawił się legendarny skład Kalibra 44. Świetnie przyjęty został także duet rapera Zoraka z O.S.T.R. oraz zespół Myslovitz, który po raz pierwszy wystąpił na Męskim Graniu w nowym składzie. 

Publiczność oszalała, kiedy na scenę wkroczyła grupa Czesław Śpiewa. Zawrzało, kiedy do zespołu przyłączyła się Mela Koteluk. Tym razem artyści zaśpiewali wspólnie utwór z filmu „Baczyński”. Olbrzymi aplauz wywołało pojawienie się Michała Urbaniaka oraz O.S.T.R-a. Ich wyjątkowa mieszanka jazzu z hip-hopem zrobiła na publice wrażenie. Zaskoczeniem okazał się występ zespołu Hey, do którego dołączył Czesław Mozil. Artyści wykonali utwór „Sic!”.

- Jestem mega, mega szczęśliwa, że mogłam być częścią tego wydarzenia. Mrowią mnie dłonie od bicia braw tym wszystkim, którym zawdzięczam to, że mogłam tutaj się pojawić, setkom osób odpowiedzialnych za organizację i publiczności. Naprawdę jestem z tego powodu szczęśliwa i bardzo dziękuję za ten rok - tak podsumowała tegoroczną trasę dyrektor artystyczna Męskiego Grania, Katarzyna Nosowska.

- To niesamowite spełnienie moich najskrytszych artystycznych marzeń. Dojdzie to pewnie do mnie za miesiąc, ale na razie mogę powiedzieć tyle, że jestem wzruszony tym wszystkim i myślę sobie, że mogłoby to trwać wiecznie. Cieszę się, że mogłem to współtworzyć wraz z takimi znakomitymi artystami. Dziękuję wszystkim - dodał O.S.T.R.

Kliknij i zobacz zdjęcia z finału Męskiego Grania w Żywcu