Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna nie mógł wydostać się półmetrowej rzeczki. Wezwał policję

KR/aip
arch. MM
20-latek w niedzielę nad ranem wpadł do niewielkiego dopływu Rawy w rejonie ul. Bogusławskiego w Katowicach. Mężczyzna zadzwonił na policję, że potrzebuje pomocy, a dzięki namierzeniu jego komórki, funkcjonariuszom udało się go zlokalizować.

"Pomocy, pomocy! Nie wiem gdzie jestem!" - te słowa miał usłyszeć w niedzielę około godziny 4.30 dyżurny katowickiej policji. Zadzwonił 20-letni mężczyzna, który poinformował policjanta, że wpadł do wody i nie może się z niej wydostać o własnych siłach. Dyżurny w ciągu kilku minut namierzył telefon komórkowy 20-latka, który według ustaleń funkcjonariusza miał znajdować się w rejonie ul. Bogusławskiego w Katowicach.

Natychmiast zostały skierowane tam trzy policyjne patrole. Policjanci znaleźli 20-latka w dopływie Rawy. Woda tam miała 50 cm, ale oblodzenie i śliskie ściany koryta uniemożliwiły mu wydostanie się na brzeg. Dodajmy, że temperatura wynosiła wówczas minus 4 st. C. Funkcjonariusze wyciągnęli chłopka z wody. 20-latek został przewieziony do szpitala.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto