W środę na komisariat przy ulicy Chrzanowskiego zgłosił się starszy mężczyzna mieszkający w centrum miasta. Powiadomił policję, że został okradziony. Kilka godzin wcześniej w jego domu byli robotnicy z administracji, wezwani przez niego do naprawy rury odprowadzającej wodę z wanny. Po wykonaniu naprawy, starszy mieszkaniec Bytomia zorientował się, że zniknęła nie tylko usterka, ale również schowane w skrytce pod wanną kosztowności. W worku znajdowały się bransolety, pierścionki, wisiorki, monety i cenny zegarek - bytomianin wycenił stratę na 250 tysięcy złotych.
Policjanci szybko ustalili, że za kradzieżą stoi 47-letni pracownik administracji. Skradzione przez niego przedmioty zostały ukryte w znajdującej się w warsztacie pralce.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży, grozi mu 5 lat pozbawienia wolności, prokurator oddał go pod dozór policji.
Zobacz inne wiadomości z kategorii MMSilesia/Na sygnale
W dawnym starostwie w Olkuszu uruchomiona zostanie restauracja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
